Tuż po godzinie 9 na nogi bydgoskich strażaków postawiła informacja o pożarze w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy.
- O godz. 9.03 mieliśmy sygnał z monitoringu, że w szpitalu przy ul. Chodkiewicza załączyły się czujniki alarmowe - mówi starszy ogniomistrz Jacek Dolata z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy strażaków.
Kilka minut później okazało się, że był to fałszywy alarm. - Po prostu uruchomiły się czujniki. takie sytuacje się zdarzają. Nikomu nic się nie stało - wyjaśnia strażak.