Olimpia - pod okiem trenerów Łukasza Damskiego, Marka Sochy i Jarosława Jastrzębskiego, rywalizowała w trzech z sześciu kategorii (rocznik 2010/11, 2012 i 2013) z drużynami z Niemiec (w tym z dużych akademii piłkarskich liczących nawet ponad 2 tys. zawodników; Olimpia ma ich 150), Danii, Czech i Polski.
Turniej trwał trzy dni, a rozpoczął się od uroczystego otwarcia. - Odśpiewaliśmy hymn polski na niemieckiej ziemi. Pięknie było - mówi trener Łukasz Damski.
W rozgrywkach grupowych najstarsi grali 4 mecze po 25 minut, młodsi 5x18 minut. Rocznik 2013 awansował do półfinałów z 1. miejsca z kompletem 15 punktów i bilansem bramkowym 21-3. Rocznik 2012 także z 1. pozycji (13 pkt, 13-1), a najstarsi z 2. miejsca (7 pkt, 6-3), ale to oni wzbudzili najwięcej emocji i okazał się czarnym koniem turnieju.
- Spodziewaliśmy się bardzo dobrej, technicznej gry i dużej dyscypliny wśród rywali. Okazało się, że nie taki wilk straszny jak go malują, bo radziliśmy sobie wyśmienicie. W dwóch najmłodszych grupach nie znaleźliśmy pogromcy grając ładny drużynowy football - podkreśla Damski. - Trudniej było w przypadku najstarszych naszych zawodników. Wprawdzie grali fenomenalnie, przeważając mocno w każdym meczu, ale nie zawsze skutecznie, a niemieckie drużyny bardzo mocno i umiejętnie się broniły, upatrując swoich szans w kontrach i stałych fragmentach gry, z których to właśnie straciliśmy razem trzy gole, ponosząc jedną porażkę, odnotowując jeden remis i dwa zwycięstwa. Paradoksalnie, najlepiej grało nam się z najlepszym naszym zdaniem przeciwnikiem, bo oni także chcieli "grać w piłkę nożną", ale to tylko ułatwiło nam zadanie i w ostatnim meczu decydującym o szansie na awans wygraliśmy gładko 3:0. Musieliśmy jednak poczekać na starcie drużyn, z którymi potraciliśmy punkty. Remis 1:1 tych drużyn zapewnił Olimpii awans.
W półfinałach starsze drużyny wygrały swoje mecze po 2:0, najmłodsi zwyciężyli 2:1 i piłkarze z Wtelna w komplecie zameldowali się w finałach.
W decydującej fazie rocznik 2010 Olimpii mecz z niemiecką drużyną Köpenicker SC e.V. zakończył remisem 0:0, a ostatecznie rozstrzygały karne. 4:3 wygrali zawodnicy z Wtelna, zdobywając Germany Cup. - Zagraliśmy z drużyną, z którą przegraliśmy w fazie grupowej. W finale byliśmy już dużo lepsi od rywali, choć bronili się zaciekle - podsumował Michał Chrapkowski, zawodnik Olimpii.
Rocznik 2012 pokonał 2:0 niemiecką drużynę 1. FC Lok Stendal e.V i sięgnął po kolejny puchar dla Olimpii. - To był dobry przeciwnik, jednak jego styl gry przez cały turniej nieco dziwny i zaskakujący. Mieliśmy lepiej wyszkolonych technicznie zawodników, a na dalekie wybicia przeciwników mieliśmy swoje patenty - podsumował trener Damski.
Olimpia rocznik 2013 zdobyła aż 6 bramek i nie straciła żadnej w starciu o puchar z niemieckim SV Empor Schenkenberg 1928 e.V. Do Wtelna młodzi piłkarze wrócili z trzema pucharami.
