https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trwają rozmowy na temat przywrócenia połączenia Bydgoszczy z Krakowem

Bydgoskie lotnisko
Bydgoskie lotnisko Dariusz Bloch
To dopiero początek negocjacji. Wiadomo jedynie, że pojawiła się możliwość wznowienia lotów z Bydgoszczy do Krakowa. Przewoźnikiem miałby być Eurolot, z którym latamy od kwietnia do Warszawy.

Na pewno wiadomość ta ucieszy wielu mieszkańców regionu, korzystających z połączeń lotniczych. Zwłaszcza, że wakacje przed nami, a z Krakowa można polecieć aż w 78 kierunkach świata (61 połączeń regularnych i 17 czarterowych).
[break]
- To prawda. Odbyło się spotkanie z prezesem Portu Lotniczego Bydgoszcz Tomaszem Moraczewskim, który poinformował o możliwości uruchomienia połączenia lotniczego Bydgoszcz-Kraków - potwierdziła nam wczoraj Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

- Również mogę to potwierdzić, ale nie chcemy informować publicznie o szczegółach rozmów handlowych, prowadzonych z Eurolotem, dopóki się one nie zakończą - powiedziała nam Joanna Sowińska, rzecznik Portu Lotniczego w Bydgoszczy.
- Według wstępnych szacunków, loty miałyby się rozpocząć w połowie czerwca - dodała Grażyna Ciemniak.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, z dotychczasowych ustaleń z Eurolotem wynika, że rejsy miałyby się odbywać od czerwca do września, trzy razy w tygodniu - w poniedziałki, środy i piątki. Potrzeba na to 1,5 miliona złotych (to również nieoficjalne), które w ramach tak zwanej opłaty marketingowej miałoby wyłożyć miasto Bydgoszcz.

- Na pewno zależy nam na promowaniu naszego miasta na pokładach samolotów spółki Eurolot. W tej chwili czekam na odpowiedź przewoźnika na moją prośbę o podanie oferty promocyjnej. Jeżeli ją otrzymamy i stwierdzimy, że istnieją możliwości prawne do zawarcia umowy, miasto znajdzie środki finansowe - zapewniła nas wiceprezydent Grażyna Ciemniak.

Dwa lata temu bydgoszczanie i mieszkańcy regionu mogli cieszyć się przez krótki okres lotami do Krakowa. Przez trzy zaledwie tygodnie woziły nas tam samoloty spółki OLT Express (powiązanej z Amber Gold - przyp. red.), która jednak w lipcu 2012 złożyła w sądzie wniosek o upadłość, a w styczniu 2013 roku przestała istnieć.
A szkoda, bo loty do Krakowa cieszyły się powodzeniem. Najtańszy bilet kosztował 99 złotych, czyli tyle, za ile w tej chwili można najtaniej polecieć do Warszawy. Niestety, wznowione dokładnie miesiąc temu loty do stolicy (dwa dziennie)nie znajdują wielu zainteresowanych. Płaci za nie Urząd Marszałkowski (w tym roku ma wydać na to 12 mln zł). Na pokładzie średnio znajduje się kilkunastu pasażerów (tymczasem miejsc w bombardierze jest 78).

Z Krakowem - na szczęście - tak być nie powinno. Badania rynkowe wskazują na ciągle duże zapotrzebowanie na loty z Bydgoszczy do grodu Kraka. Pewnie głównie dlatego, że można stamtąd dostać się aż na 78 lotnisk na całym świecie, od Skandynawii aż po Egipt, Tunezję, Cypr i Maltę. Dla osób wybierających się na zagraniczny urlop jest to duże udogodnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski