Paweł Wojciechowski bardzo cieszył się ze zwycięstwa przed własną publicznością.
– Muszę przyznać, że trochę się denerwowałem, bo do tej pory te starty w Bydgoszczy nie do końca mi wychodziły. Ale czuję się dobrze, co na pewno pokazałem. Wynik 5,81 w takim upale pozwala myśleć, że na Mistrzostwach Świata w Dausze, gdzie przecież też będzie gorąco, będzie bardzo dobrze – mówił Wojciechowski.
Wideo:
Mistrz świata z Daegu z 2011 roku przyznał, że emocjonował się skokami na Wyspie Młyńskiej.
– Ja tu po trochu spędziłem dzieciństwo, więc to jest dla mnie bardzo ważne miejsce. Dla nas taki konkurs, w takim miejscu, to jest święto tyczki – dodał.
Bydgoszczanin 3-krotnie nieskutecznie próbował we wtorek ataku na rekord Polski (6.01).
Drugi na Wyspie Młyńskiej był Brazylijczyk Augusto Dutra, na najniższym stopniu podium stanął Piotr Lisek. Obaj pokonali 5.71, ale tyczkarz z Ameryki Płd. dokonał tej sztuki w pierwszej próbie, a Polak w trzeciej. Lisek wypełnił tym samym minimum na mistrzostwa świata w Dausze (Wojciechowski wskaźnik PZLA zaliczył już wcześniej).
– Cieszę się, że już na początku sezonu mam minimum i nie muszę się o nie martwić. Konkurs był świetny, przyszło bardzo wielu kibiców, którzy świetnie dopingowali. Wygrał lepszy, cieszę się, że pierwszy był Paweł, a nie któryś z zawodników z zagranicy – mówił Lisek.
Duże powody do radości mieli też Jose Pacho z Ekwadoru i Lev Skorish z Izraela. Obaj ustanowili rekordy życiowe (5.51), ten pierwszy pobił też rekord swojego kraju.
Kolejne konkurencje 1. Memoriału Ireny Szewińskiej odbędą się w środę na stadionie Zawiszy (godz. 17.00). Przypomnijmy, że kilka konkurencji jest niezwykle mocno obsadzonych – na 800 metrów rywalizować ze sobą będą najlepsi polscy biegacze Adam Kszczot i Marcin Lewandowski, na 400 metrów pobiegną wszystkie Aniołki Matusińskiego z Justyną Święty-Ersetic na czele, a na 100 metrów z mocnymi rywalkami walczyć będzie Ewa Swoboda.
– Świetnie obsadzone będą konkurencje techniczne, bo w pchnięciu kulą obejrzymy dwóch najlepszych miotaczy w Europie Michała Haratyka i Konrada Bukowieckiego, a także kilku bardzo mocnych rywali z zagranicy. Z kolei w rzucie młotem będziemy mieli niemal całą światową czołówką, oczywiście z Pawłem Fajdkiem i Wojtkiem Nowickim na czele – powiedział dyrektor 1. Memoriału Ireny Szewińskiej Krzysztof Wolsztyński.
1. Memoriał Ireny Szewińskiej jest dla Bydgoszczy próbą generalną przed sierpniowymi Drużynowymi Mistrzostwami Europy, które na stadionie Zawiszy odbędą się w dniach 9-11 sierpnia. Posiadacze biletów na Memoriał będą mogli w środę korzystać z darmowej komunikacji miejskiej, a także w promocyjnej cenie kupić bilet na DME.
