W tym czasie m.in. reprezentacja przygotowywała się do meczu el. ME z Wielką Brytanią (63:75 w Wałbrzychu).
W tym spotkaniu tym 4,5-minutowy epizod (2 punkty) zaliczyła środkowa Artego Bydgoszcz, Karolina Poboży.
Poza klubem były też inne zawodniczki, reprezentujące swoje kraje. Oprócz Polki powołania na zgrupowania oraz na mecze eliminacyjne do ME 2021 otrzymała też Laura Svaryte Miskiniene (Litwa).
Z kolei Jennifer O’Neill (Portoryko) dostała powołanie na turniej kwalifikacyjny do IO w Tokio.
Dodajmy, że od roku 2017 Słowenię reprezentuje Shante Evans, która ostatnio leczyła kontuzję.
Wykorzystując przerwę w rozgrywkach o dotychczasowej postawie zespołu mówią trener Tomasz Herkt i kapitan Elżbieta Międzik.
- Biorąc pod uwagę fakt, że wypadła na Shante Evans pod koszem graliśmy praktycznie siódemką zawodniczek - zauważa trener. - Więc ten bilans, który mamy, czyli cztery zwycięstwa na cztery mecze w EuroCup i jedna porażka w lidze, drugie miejsce w tabeli za Arką Gdynia, to jest to dobry rezultat. Natomiast musimy wrócić do pełnego grania i składu, jest na to szansa w najbliższych dwóch tygodniach. Na razie rotacja podkoszowa jest bardzo trudna, kosztowało nas to bardzo, bardzo dużo wysiłku.
- Myślę, że sezon rozpoczęłyśmy bardzo udanie - dodaje kapitan zespołu. - Szkoda troszkę tej porażki w Krakowie, bo uważam, że powinnyśmy tam wygrać. Super gramy też w EuroCup. Fajnie to wszystko wygląda i jestem pozytywnie nastawiona. Artego znane było zawsze znane z dobrej obrony i tak właśnie gramy. Dzielimy się piłką...
Najbliższy mecz bydgoski zespół rozegra w sobotę o godz. 18.00 w Gorzowie Wlkp. z zespołem PolskaStrefaInwestycji Enea.
A w czwartek, 28 listopada, o godz. 18.00 we własnej hali podejmie w ramach EuroCup szwedzki BBK Lulea.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
