Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Enea Astorii: praca w Bydgoszczy będzie przyjemnością

JP
Mariusz Kapała
Artur Gronek, nowy trener koszykarzy Enea Astorii Bydgoszcz, ostro zabrał się do pracy i już pozyskał razem z działaczami czterech nowych zawodników.

Oto rozmowa, w której Artur Gronek mówi o swojej filozofii prowadzenia zespołu i planach sportowych bydgoskiego beniaminka PLK.

Czym pana przekonała Enea Astoria Bydgoszcz?

Ludźmi, którzy już zdążyli udowodnić, że świetnie w koszykówce funkcjonują. Enea Astoria to klub z dużymi ambicjami. Dla młodego, polskiego trenera możliwości są ogromne: fajne miasto, wypełniona po brzegi hala, a przecież właśnie po to wszyscy pracujemy. Klub chce się rozwijać w każdym kolejnym sezonie. Jeśli uda się zrealizować transferowe plany, to postaramy się zrobić kolejny krok.

Astoria wraca do PLK po wielu latach. To interesujące doświadczenie dla trenera budować nową markę w lidze, ale też pewne ryzyko?

To ciekawe wyzwanie, a z takimi zawsze wiąże się ryzyko. Zresztą, na poziomie ekstraklasy nie da się bez niego pracować. Astoria to duża marka z bogatą historią, świadomymi koszykówki kibicami. Spodziewam się, że praca tu będzie przyjemnością.

Po kilku latach w Zielonej Górze podjął się pan pracy z zespołem, który tylko aspirował do play off. Co dał panu ten sezon w Polpharmie?

To było zupełnie nowe doświadczenie, możliwość pracy z innymi zawodnikami, z innym zarządem. Miałem większą swobodę działania, mogłem od początku wdrożyć pewne rozwiązania. To była dla mnie bardzo pożyteczna lekcja.

Jaki cel wyznaczył panu bydgoski klub?

Taki sam, jaki sam sobie zawsze wyznaczam. Chciałbym, abyśmy mieli w Bydgoszczy zespół najbardziej zaangażowany w grę, najbardziej pracowity na treningach i najwaleczniejszy w lidze. To droga do celu, aby wygrać jak najwięcej spotkań w sezonie.

Z pierwszych ruchów transferowych wynika, że beniaminek ma interesujący budżet transferowy.

Na pewno mamy pewne argumenty. Trzeba jednak pamiętać, że inne zespoły także rozwijają się finansowo. Na razie jest za wcześnie, aby to wszystko ocenić. Chcemy na razie skompletować zgranych ludzi.

Część zespołu odziedziczył pan po I lidze. M.in. Łukasza Frąckiewicza, z którym pracował pan ostatnio w kadrze B. Jest gotowy na PLK?

To będziemy sprawdzać dopiero od 29 września. Nie można ocenić gracza nawet na tle kadry narodowej, prawdziwą weryfikacją jest liga. To z pewnością gracz z potencjałem, chce pracować i bardzo mi się podobało jego zaangażowanie podczas meczów w Chinach.

Czy z kadry B do Astorii trafi także Michał Nowakowski?

Już z tego zespołu trafił do nas Mateusz Zębski. Potwierdzam, że jesteśmy zainteresowani Michałem Nowakowskim, ale kontraktu nie ma, więc to jeszcze nic pewnego. Wiele klubów interesuje się Michałem, on sam ma wiele do udowodnienia po grze w Ostrowie.

To byłby ostatni Polak w zespole?

Nie rozróżniam graczy pod względem paszportów. Szukam zawodników, którzy dadzą jakość drużynie. Jeśli w naszym zasięgu finansowym nie znajdziemy Polaków, to poszukamy w innych krajach.

Preferuje pan grę szybką, opartą na sporej ilości rzutów z dystansu. Tak było w Starogardzie, tak będzie też w Bydgoszczy?

Będziemy starać się szukać najprostszych rozwiązań, chcemy wykorzystać fizyczność i przewagi na poszczególnych pozycjach. Ten zespół może tak grać i w tym kierunku będziemy dalej kontynuować budowę składu. Na bardziej konkretne założenia trzeba poczekać do chwili zakończenia tego procesu. Przyznaję jednak, że to będzie podobna koszykówka do starogardzkiej w ostatnim sezonie.

Adam Kemp dobrze czuje się w takiej koszykówce?

Adam jest bardzo mobilnym podkoszowym, daje jakość sportową oraz duży plus pod względem charakterologicznym. Zależało mi, żeby nadal z nim współpracować. To zawodnik z bardzo wysoką etyką pracy, jest profesjonalistą we wszystkim co robi.

Teraz pora w Enea Astorii na dwie kluczowe pozycje na obwodzie. Możemy się spodziewać kogoś w rodzaju duetu Bibbins - Bussey?

Szukam bardziej fizycznych graczy. Mamy swoje oczekiwania, które jednak muszą zmieścić się w posiadanym budżecie. Rozważamy także graczy, który sprawdzili się już w PLK.

Kiedy pierwsze treningi, a potem sparingi?

Mamy już plan gier testowych, ale nie wszystkie terminy są potwierdzone. Przygotowania chcemy rozpocząć w drugi weekend sierpnia.

PS W piątek do zespołu dołączył Amerykanin AJ Walton (poprzednio BC Kolin, Czechy), o którym Artur Gronek powiedział jeszcze przed podpisaniem kontraktu:

- Może nie jest aż tak skuteczny z dystansu, ale jest bardzo dobrym obrońcą i potrafi wykreować pozycje dla innych graczy, choćby Chylińskiego czy Nowakowskiego.

AJ Walton to czwarty nowy gracz bydgoskiej ekipy. Wcześniej kontrakty z "Astą" podpisali Michał Chyliński (Stal Ostrów), Mateusz Zębski (MKS Dąbrowa Górnicza) i Adam Kemp (USA, Polpharma). Umowy przedłużyli Marcin Nowakowski, Łukasz Frąckiewicz, Jakub Dłuski i Dorian Szyttenholm.

Sylwetka trenera

Artur Gronek - ur. 13 stycznia 1985 w Warszawie.

W sezonie 2016/17 został najmłodszym szkoleniowcem w historii najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej, który zdobył tytuł mistrza Polski (w tym samym sezonie wywalczył też z drużyną z Zielonej Góry Puchar Polski).

W wieku 32 lat wyprzedził poprzedniego rekordzistę - Wojciecha Krajewskiego, który będąc o dwa lata starszy wygrał ligę w 1983 roku jako trener Lecha Poznań.

21 grudnia 2017 opuścił Stelmet BC Zielona Góra. 27 czerwca 2018 podpisał umowę z Polpharmą Starogard Gdański.

3 czerwca 2019 został szkoleniowcem Enea Astorii Bydgoszcz, beniaminka PLK.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera