To już nieuniknione. Dojdzie do zmiany na ławce trenerskiej na samym szczycie Serie A. Najpoważniejszy kandydat na zastępstwo Massimiliano Allegriego jest dosyć niespodziewany. Chodzi o Maurizio Sarriego. Włoch najprawdopodobniej pożegna się z Chelsea. "SarriBall" się nie przyjęło w zachodnim Londynie. Najprawdopodobniej trener zostanie zwolniony z kontraktu i dostanie sześć milionó euro odszkodowania. - Przez większość sezonu myślałem, że robię to, co mi każe, a potem okazało się, że trenuję zupełnie odwrotnie - mówił ostatnio Marcos Alonso, piłkarz, który stracił najwięcej minut na boisku po przyjściu włoskiego trenera.
Jeszcze pewniejsza wyprowadzka z zachodniego Londynu to ta w wykonaniu Edena Hazarda. Niektóre media w Anglii otwarcie mówią, że Belg już podpisał kontrakt z Realem Madryt, a ogłosi to po środowym finale Ligi Europy z Arsenalem.
Hazard być może nie spotka w Madrycie Sergio Ramosa. W niedzielę Sky Sports informowało, że Hiszpanem zainteresowany jest Manchester United, najnowsze doniesienia informują o zainteresowaniu jednego z chińskich klubów. Ramos, po czternastu latach gry na Santiago Bernabeu, uznał, że jest gotowy odejść. „Marca” donosi, że trener Królewskich Zinedine Zidane zrobi wszystko, by Ramosa zatrzymać.
Nie Hazard, Ramos ani żaden szkoleniowiec na świecie, a Matthijs de Ligt jest najbardziej „łakomym kąskiem” zbliżającego się okienka transferowego. Nastoletni stoper, kapitan Ajaksu Amsterdam, jest kuszony przez niemal wszystkie najlepsze kluby w Europie. Holenderscy działacze są pewni, że ich zawodnik wybierze Barcelonę, Manchester City lub Liverpool, a tymczasem De Ligt stwierdził, że być może zostanie w Amsterdamie. - Naprawdę nie mam wymarzonego klubu poza Ajaksem. Moim marzeniem zawsze było granie w Ajaksie i udało mi się je zrealizować. Inny klub? Kiedy mam ważny kontrakt z Ajaksem, istnieje również szansa, że zostanę - wyznał.
