Świadek zdarzenia, który mieszka w tej samej kamienicy powiedział nam: - Usłyszałem przeraźliwy huk i wybiegłem z mieszkania. Moim oczom ukazała się dwójka małych chłopców leżąca na chodniku tuż obok zaparkowanego samochodu. O ile z jednym z nich był logiczny kontakt, to drugi z kolei leżał w bezruchu. Natychmiast przystąpiłem do działania - relacjonuje świadek.
Na głos wołania o pomoc zareagował ratownik medyczny, który był w pobliżu MSS Świtezianka. - Wspólnie przeprowadziliśmy resuscytację krążeniowo-oddechową trwającą, aż do przybycia zespołów ratownictwa medycznego. Niestety po przewiezieniu do szpitala u jednego z chłopców stwierdzono zgon - mówił. Chłopcy wypadli z wysokości około trzynastu metrów, prawdopodobnie opierając się o moskitierę, która wraz z nimi wypadła z okna. Matka dzieci przebywała w tym czasie najprawdopodobniej w łazience i o całym zdarzeniu dowiedziała się od świadków.
Więcej informacji i zdjęć na wolsztyn.naszemiasto.pl.
Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy:
Sprawdź też:
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Przy nich twoje życie to krótka chwila!
- Zobacz hostessy, które odwracają uwagę od samochodów
- Najpiękniejsze fanki Lecha Poznań [TOP 50]
- Poznań: Tych kierunków lepiej nie studiuj!
