Aktualizacja 18:25
20-letni Adrian R. został przywieziony do prokuratury na przesłuchanie o 18:15. Policjanci błyskawicznie podjechali pod budynek prokuratury i bardzo szybko wprowadzili mężczyznę do środka. Skuty kajdankami, zgięty w pol został wprowadzony na przesłuchanie, które nie wiadomo ile potrwa.
Jutro do sądu ma wpłynąć wniosek o tymczasowy areszt.
Aktualizacja 18:07
O 18:00 nadal nie rozpoczęło się przesłuchanie i nie wiadomo co jest powodem tej zwłoki. Prokuratura ani policja nie udzielają informacji.
Aktualizacja 17:19
Do prokuratury przyszło dwoje policjantów w cywilu. Nie mogą wejść bo drzwi są zamknięte na klucz.
W siedzibie prokuratury w Choszcznie palą się światła w gabinecie prokuratora rejonowego. Wciąż jednak nie wiadomo kiedy podejrzany zostanie tu dowieziony na przesłuchanie.
Aktualizacja 17:02
Dochodzą do nas rozbieżne informacje w sprawie tego czy przesłuchanie 20-lertniego Adriana R. odbędzie się dziś czy dopiero jutro. Policja nie komentuje sprawy i nie udziela informacji. Natomiast prokuratura nie wyklucza, że do przesłuchania dojdzie w dniu dzisiejszym. Zgodnie z przepisami prokuratura ma 48 godzin od momentu zatrzymania na przesłuchanie podejrzanego, czyli termin ten upływa dopiero jutro wieczorem przed godziną 21.
Aktualizacja 16:50
Nie rozpoczęło się jeszcze przesłuchanie Adriana R. Nie wiadomo czy dziś się odbędzie.
Wieczorem w Korytowie ma się odbyć msza święta w intencji zmarłej dziewczynki.
Aktualizacja 15:15
Adriana R. przywieziono do Choszczna po przeprowadzeniu badań w zakładzie medycyny sądowej. Jednak tuż po tym policjanci zawieźli go do Korytowa, by mężczyzna wskazał miejsce gdzie wyrzucił nóż, którym ugodził siostrę.
Dopiero po powrocie zostanie dowieziony do prokuratury gdzie usłyszy zarzut zabójstwa.
Aktualizacja
Jak podaje Radio RMF FM mężczyzna słyszał w swojej głowie głosy, które kazały mu zaatakować siostrę. Tłumaczył, że jego siostra nadprzyrodzone moce i może go w każdej chwili zabić.
U mężczyzny znaleziono również akcesoria do palenia marihuany - podaje również radio. Policja tego nie potwierdza.
Aktualizacja 13:50
Mężczyzna niebawem trafi na przesłuchanie gdzie prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa swojej 6-letniej siostry.
Przesłuchanie prawdopodobnie opóźni się ze względu na to, że policjanci zawieźli go najpierw do zakładu medycyny sądowej aby tam go obrażenia, między innymi na to czy był pod wpływem środków niedozwolonych.
20-latkowi pobrano krew do badania aby w trybie pilnym ustalić czy mężczyzna był pod wpływem dopalaczy. Według lekarz którzy go widzieli wczoraj Adrian R. zachowywał się w taki sposób jakby był pod wpływem dopalaczy. O tym że jest to możliwe mówił dzisiaj Krzysztof Szczucki, ordynator Oddziału Chirurgicznego w choszczeńskim szpitalu.
Na Facebook'u mężczyzny pojawiały się hasła związane z narkotykami.
Aktualizacja 12:50
Według lekarza ze szpitala w Choszcznie dziewczynkę przywieźli rodzicie. 6-latka już nie żyła - być może zmarła jeszcze w domu, ale to wyjaśni dopiero sekcja zwłok.
Zdaniem lekarza Daria K. miała kilka ran wskazujących na użycie noża.
Pojawiły się informacje, że Adrian R. mógł być pod wpływem dopalaczy lub narkotyków, ale póki co nikt tego nie potwierdził.
Według nieoficjalnych wiadomości o godz. 14 może zacząć się najwcześniej przesłuchanie w prokuraturze w Choszcznie.
Aktualizacja:Wstrząsające okoliczności zabójstwa 6-letniej Darii K.
Mężczyzna podejrzany o zabójstwo siostry w niedzielę o godz. 19 przyszedł normalnie do pracy swoją na zmianę w piekarni. Tam popracował kilkadziesiąt minut i wybiegł z zakładu. Motorem pojechał do domu oddalonego o 6 km od zakładu, zabił siostrę i wrócił do pracy jak gdyby nigdy nic. Pół godziny do piekarni przyjechała policja i doszło do zatrzymania 20-latka.
Według właściciela piekarni mężczyzna zachowywał się spokojnie na swojej zmianie, zarówno przed zabójstwem jak i po zabójstwie. Właściciel jedyne co zauważył to ubrudzone błotem ubranie. Adrian R. powiedział, że wywrócił się jadąc motorem.
Właściciel zakładu miał dobrą opinię o 20-latku - był dobrym pracownikiem, nie stwarzał problemów, wcześniej odbywał w piekarni praktyki.
Aktualizacja 11:30, nowe informacje:
We wsi, w której doszło do tragedii, mieszkańcy są zaskoczeni. Według ich relacji Adrian R. to był normalny i uczynny chłopak.
O godz. 11.30 do rodziny przyjechali policjanci z Choszczna by dalej wyjaśniać sprawę. Prawdopodobnie dziś lub jutro do sądu trafi wniosek o areszt.
Nadal nie wiadomo co było motywem zabójstwa.
Wiadomo, że dziewczynka zmarła w samochodzie, w drodze do szpitala. Do zabójstwa doszło w domu, w tym czasie rodzina była w mieszkaniu. Okoliczności tragedii wciąż nie są jasne.
Aktualizacja
20-latek podejrzany o zabójstwo siostry już usłyszał zarzut.
- To zarzut zabójstwa - mówi gs24.pl Daniel Kordykiewicz, prokurator.
Nie wiadomo, co było motywem zabójstwa. Dziewczynka zmarła w szpitalu. Prokuratura mówi o "uderzeniu nożem" ale na razie nie precyzuje czy chodzi o jeden cios.
- To będzie wyjaśniane podczas sekcji zwłok - dodaje Kordykiewicz
Mężczyzna był trzeźwy. Został zatrzymany. Motyw nie jest znany.
Sprawę bada prokuratura.
Polecamy na gs24.pl:
Natalia Siwiec w Grey Club w Szczecinie. To była szalona noc...
