Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Śmiertelne pobicie na Studziennej. "Dżinks" z The War idzie do szpitala psychiatrycznego. Konieczna obserwacja

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
"Dżinks", zawodnik brutalnych walk w klatkach The War w Toruniu, od pół roku tkwił w areszcie. Według prokuratury to także jego ciosy spowodowały śmierć mężczyzny przy ulicy Studziennej. Teraz Dominik Sz. został przez sąd skierowany do szpitala psychiatrycznego.

Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka.

od 16 lat

- Skierowani do szpitala na miesięczną obserwację sądowo-psychiatryczną zostali obaj podejrzani, którym postawiliśmy zarzuty aktywnego udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym: Dominik Sz. i Karol K. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Toruniu wskutek opinii biegłych psychiatrów. Ci po jednorazowym badaniu stwierdzili, że nie są w stanie postawić diagnozy i wypowiedzieć się na temat poczytalności podejrzanych - temu posłużyć ma właśnie obserwacja w warunkach szpitalnych - mówi prokurator Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.

Polecamy

Dominik Sz. pseudonim "Dżinks" i Karol K. podejrzani są o zadawanie takich ciosów w klatce domu przy ulicy Studziennej w Toruniu, które doprowadziły do śmierci ofiary - Marcina K. Po nowelizacji przepisów w 2017 roku za aktywny udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym grozi taka sama kara jak za zabójstwo - z dożywociem włącznie.

Pierwszy na obserwacje, jeszcze w tym tygodniu, trafi "Dżinks". Po miesiącu - Karol K. W przypadku zawodnika walka The War ważne mogą być kwestie neurologiczne, związane choćby z doznawanymi podczas turniejów urazami.

Gwiazda walk "The War" i pseudokibice Elany. Dwóch już wypuszczono na wolność!

O jakie pobicie chodzi? Przypomnijmy krótko. Związany w przeszłości ze środowiskiem handlarzy narkotyków Marcin K. pobity i skopany został w klatce schodowej domu przy ulicy Studziennej w czerwcu 2022 roku. Zmarł w szpitalu, a bezpośrednią przyczyną zgonu był ciężki uraz głowy.

Do sprawy policja zatrzymała 5 mężczyzn, w większości związanych ze środowiskiem pseudokibiców Elany Toruń. Wszyscy usłyszeli zarzuty, choć różnej wagi. 28-letni obecnie Dominik Sz. oraz jego znajomy Karol K. zarzuty mają najcięższe. Według śledczych to zadawane przez nich ciosy doprowadziły do śmierci ofiary.

"Dżinks" to mężczyzna znany w środowisku kiboli i walk w klatkach. Walczył we wszystkich trzech edycjach turnieju The War. A czym jest ten turniej? To walki na gołe pięści, organizowane przez Denisa Załęckiego z Torunia. Brutalne i krwawe - tak są reklamowane i takie też bywają. Organizatorzy zarabiają na biletach i sprzedaży dostępu PPV do oglądania walk. Imprezy są legalne. Wiadomo, że "w to nie bawią się grzeczni chłopcy". Zaświadczeń o niekaralności się tutaj nie wymaga.

W pobiciu Marcina K. udział miało jednak jeszcze trzech innych młodych torunian - ustaliła prokuratura. Na czatach stać mieli Damian Sz. i Wiktor Sz. (brat i kuzyn "Dżinksa"), a kierowcą, który napastników przywiózł na miejsce był Marcin P. Początkowo aresztowani byli wszyscy oprócz kierowcy właśnie. On jednak także nie przebywał na wolności. Odbywa karę więzienia za inne przestępstwo. Za kratami ma pozostać do września 2023 roku.

Polecamy

- Z wolnej stopy w tej sprawie odpowiadać będą Marcin P. (ma zarzuty najlżejszego kalibru - przyp. red.) oraz najmłodszy z podejrzanych, siedemnastoletni Wiktor Sz. Jemu areszt został uchylony. Okres tymczasowego aresztowania przedłużony został natomiast do kwietnia br. Dominikowi Sz., Karolowi K. i Damianowi Sz. - przekazuje prokurator Joanna Becińska.

Dlaczego pobito Marcina K.? W tle narkotyki i inne porachunki

O tym brutalnym pobiciu, do którego doszło przy ulicy Studziennej, "Nowości" piszą od czerwca ubiegłego roku. W środku miasta, na klatce schodowej kamienicy, 36-letni mężczyzna został tak skopany i pobity, że nazajutrz zmarł w szpitalu. Od początku nie ukrywamy, że zmarły Marcin K. aniołem nie był - był współoskarżonym w głośnym procesie o handel narkotykami w toruńskim Belwederze. Podkreślamy też jednak każdorazowo, że żadne porachunki (finansowe, narkotykowe, inne) nie usprawiedliwiają śmiertelnego pobicia.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Jaki był motyw pobicia? Śledczy mają swoje założenia, ale opinii publicznej na razie ich nie przekazują. Wiadomo, że pomóc mają im badania telefonów komórkowych podejrzanych mężczyzn i zabezpieczonych na nich danych. - Mamy już opinię biegłego z dziedziny informatyki oraz potrzebne nam informacje od operatorów telekomunikacyjnych. Ten materiał zostanie poddany analizie przez policję. Jeśli zajdzie taka potrzeba, powołany do tego jeszcze biegłego - mówi prokurator.

W tle mogą być zarówno narkotyki, jak i inne prywatne porachunki. Do sprawy będziemy wracali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Toruń. Śmiertelne pobicie na Studziennej. "Dżinks" z The War idzie do szpitala psychiatrycznego. Konieczna obserwacja - Nowości Dziennik Toruński