Toruń dostaje kolejne 11 milionów od marszałka, A Bydgoszcz?

<!** Image 3 align=none alt="Image 223651" sub="Basen przy ulicy Stawowej przydałby się nie tylko licealistom, ale także wszystkim mieszkańcom Błonia. Na razie widoków na jego powstanie, przynajmniej z funduszy wojewódzkich, nie ma [Fot.: Tomasz Czachorowski]">
Prezydent Bydgoszczy zirytował się na wieść o tym, że Toruń otrzymuje kolejne 11 milionów złotych na dokończenie budowy hali widowiskowo-sportowej. Przedstawił listę bydgoskich inwestycji do realizacji.

Toruń, dzięki życzliwości marszałka województwa i radnych, dokończy w bólach powstającą halę sportowo-widowiskową. Niedawno zapadła decyzja, że z budżetu województwa trafi do budżetu Torunia kolejne 11 milionów złotych na ten cel. Kolejne, bo 17 milionów trafiło tam już wcześniej.<!** reklama>

Na taką życzliwość nie może na razie liczyć Bydgoszcz, co zdenerwowało prezydenta miasta Rafała Bruskiego. Napisał więc list do marszałka, do wiadomości bydgoskich radnych sejmiku, i wskazał, jakie pilne inwestycje w infrastrukturę sportową czekają na realizację w naszym mieście.

Znalazła się na niej budowa hali sportowej przy Zespole Szkół nr 10 przy ulicy Karłowicza 2, budowa basenu sportowego przy ZS nr 4 przy ul. Stawowej 39, dostosowanie stadionu Zawiszy do wymogów ekstraklasy piłkarskiej, w tym nagłośnienie i monitoring, przebudowa strzelnicy Zawiszy pod kątem organizacji zawodów rangi mistrzostw Europy i świata, a także modernizacja obiektu CWZS „Zawisza” przy ul. Sielskiej 12.

- Ogólna kwota wsparcia, o którą zabiegam, wynosi łącznie 19 milionów złotych - w liście do marszałka Piotra Całbeckiego pisze Rafał Bruski. - Chciałbym nadmienić, iż w okresie lat 2010-2013 kierowałem na ręce Pana Marszałka szereg pism, w których zwracałem się z prośbą o możliwość sfinansowania lub współfinansowania również innych przedsięwzięć infrastruktury sportowej. Nie na wszystkie otrzymałem wiążącą odpowiedź.

Kasę mieliście i nie chcieliście

Odpowiedź, którą otrzyma prezydent teraz będzie tyleż wiążąca, co krótka - kasy nie będzie. Dlaczego? Tłumaczy Marcin Drogorób - naczelnik Wydziału Sportu Urzędu Marszałkowskiego.

- Inwestycja Miasta Torunia została już w 2008 roku wpisana do Katalogu Potrzeb Bazy Sportowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego jako inwestycja strategiczna i od 2010 jest realizowana, a jej zakończenie zaplanowano na maj 2014 roku. Podobny strategiczny charakter nadaliśmy inwestycjom zgłoszonym wówczas przez Miasto Bydgoszcz: krytej pływalni 50-metrowej, modernizacji toru regatowego Brdyujście i hali rozgrzewkowej przy Łuczniczce oraz budowie krytego lodowiska w Bydgoszczy. Wpisanie do priorytetów naszego programu umożliwiło samorządom na korzystanie z pieniędzy Ministerstwa Sportu. Z czterech inwestycji Bydgoszcz realizuje jedynie halę rozgrzewkową przy HSW Łuczniczka. Natomiast od realizacji pozostałych trzech inwestycji Bydgoszcz odstąpiła definitywnie lub przesunęła na czas nieokreślony.

Radni listu nie znają

Bydgoscy radni wojewódzcy jeszcze nie dostali prezydenckiego listu. Nie wiem, czy prezydentowi chodziło o pieniądze z RPO, czy z ministerstwa? Jestem za granicą, z listem się nie zapoznałam - tłumaczy Lucyna Andrysiak, radna wojewódzka.