Czterdzieści osiem kilkudziesięcioletnich drzew zniknęło z krajobrazu osiedla Leśnego. Czy tak zaczyna się budowa największego w Bydgoszczy centrum handlowego?
<!** Image 2 align=right alt="Image 148598" sub="Jednych wycinka martwi, innych cieszy, a jeszcze inni mają nadzieję, że to początek budowy obiektu handlowego Fot. Dariusz Bloch">- Nie mogę się przyzwyczaić do tego widoku. Odkąd pamiętam, te drzewa tu były. Teraz wszystko jest odsłonięte, ale widok nie jest wcale piękny - uważa pani Barbara, mieszkanka osiedla od lat 60.
- Gdyby to były inne drzewa, to stanęlibyśmy w pierwszym szeregu protestujących. Topole jednak to chwasty i truciciele, więc nie robimy z tego problemu - mówi Ryszard Strzelecki, przewodniczący Rady Osiedla Leśnego. - W dodatku część z nich była wyschnięta. Dla mnie ta wycinka to zapowiedź rozpoczęcia inwestycji, do której Makrum od jakiegoś czasu się szykuje. W tym mniej więcej miejscu ma przecież powstać parking dla nowego centrum handlowego. Centrum, którego powstanie w tym miejscu oprotestowaliśmy z obawy o interesy lokalnych, małych przedsiębiorców. Ale nasz protest pozostał bez echa - zauważa przewodniczący.
Czy wycinka drzew w okolicach ul. Sułkowskiego jest zwiastunem rozpoczęcia inwestycji? Przedstawiciele firmy tego nie potwierdzają. - Prowadzone pracę są realizacją decyzji prezydenta Bydgoszczy, w ramach której władze miasta zezwoliły na usunięcie niektórych drzew. Podczas prac Makrum dołożyło wszelkich starań, aby nie stanowiły one zagrożenia dla mogących przebywać na tych drzewach ptaków - przekazała „Expressowi” Katarzyna Pyrzanowska, z biura zarządu spółki.
<!** reklama>- Zgodę na wycinkę wydaliśmy już w zeszłym roku. Obejmowała 48 drzew, tylko topoli. Większość miała ponad metr w obwodzie, co jest dodatkową przesłanką do ich wycięcia. Drzewa zaczęły zagrażać infrastrukturze, w tym liniom energetycznym. Firma została zobowiązana do nasadzenia blisko stu nowych drzew, na swoim albo wskazanym przez miasto terenie. My zwykle wskazujemy ciąg ulicy Jana Pawła II - tłumaczy Zbigniew Pałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska bydgoskiego ratusza. - Kary za nielegalną wycinkę sa tak duże, że nikt teraz nie decyduje się na taki zabieg.
- Makrum zobowiązało się do zasadzenia 20 jarzębów, 20 klonów, 20 lip, 20 grochodrzewów oraz 16 śliw wiśniowych, które zostaną zasadzone na terenie Bydgoszczy - potwierdza Katarzyna Pyrzanowska.
