
Robert Kubica wrócił do Formuły 1 i chce zostać w niej dłużej niż na jeden sezon. Jeśli pokaże się z dobrej strony ma na to szanse, a co za tym idzie, na większe zarobki. Ile otrzymuje obecnie i jak dużo brakuje mu do najlepszych kierowców wedle doniesień kanału "F1 Weekends"? Sprawdź!

10. Sergio Perez (Racing Point) 3,5 mln dol.
Najlepszą dziesiątkę zamykają wspólnie Sergio Perez i Charles Leclerc. Ten pierwszy od 2014 r. jeździ w zespole Force India i tak też będzie w tym sezonie. W ostatnich latach zajmował w klasyfikacji generalnej miejsca od dziesiątego do siódmego. W 2018 r. był ósmy. Według nieoficjalnych informacji jego zarobki względem poprzedniego sezonu zmniejszyły się o 1,5 mln dolarów.

9. Charles Leclerc (Ferrari) 3,5 mln dol.
Charles Leclerc ma 21 lat i uchodzi za jednego z największych talentów w Formule 1 od lat. W poprzednim roku w bolidzie zespołu Sauber zajął 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Nic dziwnego, że zainteresowało się nim Scuderia Ferrari. We włoskiej ekipie ma zastąpić Kimiego Raikkonena. Nie będzie jednak zarabiał tyle, co Fin w ostatnich latach. Mimo to i tak według szacunków jego zarobki wystrzeliły w górę. Ponoć w 2018 r. miał otrzymywać "zaledwie" 150 tys. dol.

8. Carlos Sainz (McLaren) 4 mln dol.
Mimo 24 lat, McLaren to trzeci zespół Carlosa Sainza Juniora w Formule 1. W poprzednim sezonie jeździł w Renault, gdzie nie zarabiał ponoć kokosów. McLaren da mu ponoć ponad trzy mln więcej. Co ciekawe, jego partner Lando Norris, otrzyma zaledwie 260 tys. dol.