<!** Image 3 align=none alt="Image 216648" sub="Blok przy ul. Wyzwolenia 63. Pod dachem wieżowca gniazdo uwiły pustułki [Fot.: Tomasz Czachorowski]">
- W bloku przy ul. Wyzwolenia gniazdo uwiły jastrzębie! - alarmuje Czytelnik. Takich sygnałów jest więcej, ale rzadko kiedy chodzi akurat o te ptaki.
Pan Tadeusz mieszka w bloku przy ul. Wyzwolenia 63 w Fordonie. Zaalarmował nas, że w kanale wentylacyjnym pod dachem gniazdo uwiły jastrzębie. - Co więcej, mają już pisklęta, Trochę sie boję, nie wiem, co z tym zrobić... - mówi. <!** reklama>
- Jastrzębie nie zmieściłyby się w tych otworach pod dachami bloków. O tym, żeby było tam gniazdo nie ma nawet mowy - mówi Tamara Samsonowicz, dyrektor Ogrodu Fauny Polskiej w leśnym parku w Myślęcinku. - To na pewno sokoły pustułki. O tej porze roku mają już młode. To małe, sympatyczne ptaki. Trzeba poczekać jakieś dwa tygodnie, młode zaczną latać, więc rodzice je stamtąd wyprowadzą. Ptaki znikną. Jeśli ktoś obawia się o ich los albo mu przeszkadzają, trzeba zawiadomić spółdzielnię mieszkaniową czy właściciela bloku, żeby zabezpieczył otwory wentylacyjne...
Pustułki są pod ochroną. - Jeśli grozi im albo innym ptakom niebezpieczeństwo, wystarczy do nas zadzwonić, na pewno zajmiemy się tą sprawą - mówi Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora wydziału zarządzania kryzysowego bydgoskiego ratusza. Urząd Miasta ma podpisaną umowę z firmą Animal Patrol, która za każdym razem, nie tylko w przypadku ptaków, będzie interweniować.
- Zgłoszeń o rannych ptakach mieliśmy od początku roku 111 - mówi Robert Dobrosielski. - Za każdym razem interweniował Animal Patrol. Chodzi o to, żeby interwencja była jak najbardziej fachowa, dotyczy to zwłaszcza ptaków, które są ranne.
Zastępca dyrektora apeluje, żeby być bardzo ostrożnym w kontaktach z teoretycznie porzuconymi przez rodziców ptakami. - Może być tak, że rodzice oddalili się tylko na chwilę, więc na pewno takiego pisklaka nie należy zabierać. Potem może zostać odrzucony przez inne osobniki - mówi. - Inaczej jest z ptakami, które wyraźnie są ranne. Wtedy trzeba zadzwonić do nas, zajmiemy się nimi. Podkreślam, że takich znalezionych zwierząt nie przyjmuje ogród w Myślęcinku. Wynika to z troski o zdrowie żyjących tam zwierząt, nigdy nie wiadomo, czy znaleziony na ulicy czy w lesie ranny ptak nie jest nosicielem jakiejś choroby.
Numer telefonu do Centrum Zarządzania Kryzysowego - 52 58 59 888.
Warto wiedzieć
Pustułka zwyczajna
Zamieszkuje prawie całą Europę po wyżyny i wysokie Alpy oraz do wschodniej Azji, z wyjątkiem koła podbiegunowego, po Afrykę na południe od Sahary. Najwięcej pustułek zasiedla Europę Zachodnią.