https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To nie był dzień Polaków

Piotr Bednarczyk, Krystian Góralski
Nie ma już naszych singlistów na turnieju tenisowym na igrzyskach w Londynie. Jako ostatnia odpadła Urszula Radwańska, po porażce 2:6, 3:6 w drugiej rundzie z Amerykanką Sereną Williams.

Nie ma już naszych singlistów na turnieju tenisowym na igrzyskach w Londynie. Jako ostatnia odpadła Urszula Radwańska, po porażce 2:6, 3:6 w drugiej rundzie z Amerykanką Sereną Williams.

Wieczorem Urszula wraz z siostrą Agnieszką rywalizowała jeszcze w deblu ze słowackim duetem Dominika Cibulkova - Daniela Hantuchova. Polki w pełni powetowały sobie porażki w singlowych pojedynkach, rozbijając rywalki 6:2, 6:1. Biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszym secie przegrywały 1:2, w dalszej części wręcz zdemolowały swoje przeciwniczki.<!** reklama>

Dwójka na medal?

Na torze wioślarskim Polacy rywalizowali z różnym powodzeniem. Bardzo dobrze spisały się w dwójce podwójnej Julia Michalska (Tryton Poznań) i Magdalena Fularczyk (Lotto Bydgostia WSG, wychowanka Wisły Grudziądz), które zajmując drugie miejsce (za Australijkami) w swoim pierwszym wyścigu bez większych problemów zakwalifikowały się do finału.

Polki w finale pojawią się dopiero w piątek. Wiadomo, że oprócz Brytyjek i Australijek, zmierzą się z dwójką z Nowej Zelandii oraz dwoma najlepszymi duetami z repasażu, który odbędzie się w wtorek.

- Można powiedzieć, że pierwsza część pracy za nami, druga przed. Dobrze, że już dziś zapewniłyśmy sobie start w finale. Przyda nam się kilka dni wolnego od wyścigów, tym bardziej, że trapią nas różne dolegliwości. Ja jestem trochę przeziębiona, ale w piątek będziemy zwarte i gotowe - powiedziała Magdalena Fularczyk.

Niestety, odpadła męska ósemka: Marcin Brzeziński (WTW Warszawa), Piotr Hojka, Mikołaj Burda (obaj LOTTO Bydgostia WSG), Piotr Juszczak, Zbigniew Schodowski, Michał Szpakowski, Krystian Aranowski, Rafał Hejmej i sternik Daniel Trojanowski (wszyscy Zawisza Bydgoszcz), która w repasażu zajęła dopiero piąte miejsce i wystartuje tylko w finale B o miejsca 7.-8. To samo dotyczy żeńskiej czwórki podwójnej: Kamila Soćko, Joanna Leszczyńska, Sylwia Lewandowska (wszystkie WTW Warszawa), Natalia Madaj (Posnania) - też była piąta i też popłynie w finale B.

Korzeniowski w finale

Pływak Paweł Korzeniowski był czwarty w swoim wyścigu eliminacyjnym i awansował do półfinału na 200 m stylem motylkowym (ta sztuka nie udała się Marcinowi Cieślakowi). W wieczornym półfinale Korzeniowski był trzeci i awansował do finału.

W badmintonie Nadieżda Zięba i Robert Mateusiak przegrali w meczu grupy B z faworyzowaną duńską parą Christinna Pedersen i Joachim Fischer 1:2. W ostatniej kolejce ich rywalami będą Kanadyjczycy, którzy dotychczas zanotowali dwie porażki. Wygrana da Polakom wyjście z grupy. Z kolei wśród debli mężczyzn Adam Cwalina i Michał Łogosz wycofali się z gry w meczu z Tajlandczykami. Kontuzji nabawił się ten drugi, najprawdopodobniej zerwał ścięgno achillesa.

Porażka goniła porażkę

Nie był to udany dzień również dla innych reprezentantów Polski. Nasza tenisistka stołowa Qian Li w czwartej rundzie gry pojedynczej przegrała z Japonką z Kasumi Ishikawą 1:4, w łucznictwie Natalia Leśniak w 1/32 finału uległa Chince Xu Jing, w szpadzie Magdalena Piekarska okazała się gorsza w 1/16 od Szwajcarki Tiffany Geroudet (14:15), w eliminacjach judo w kat. 73 kg Tomasz Adamiec uległ Francuzowi Ugo Legrandowi.

A oto lokaty, jakie zajmują polscy żeglarze: Paweł Kołodziński i dobrzynianin Łukasz Przybytek - 15. po dwóch wyścigach w klasie 49er, Kacper Ziemiński - 19. po dwóch wyścigach w klasie Laser, Anna Weinzieher - 21. po dwóch wyścigach w klasie Laser Radial, Piotr Kula - 21. po czterech wyścigach w klasie Finn, Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki - 8. po czterech wyścigach w klasie Star. Na medale trudno więc będzie liczyć.

W kajakarstwie górskim Marcin Pochwała i Piotr Szczepański awansowali do półfinału rywalizacji w C2, a Natalia Pacierpnik do półfinału K1.

Paweł Spisak (JKS Dako Galant Skibno) na koniu Wag awansował z 50. miejsca zajmowanego po ujeżdżeniu na 40. po crossie, drugiej konkurencji Wszechstronnego Konkursu Konia Wierzchowego (WKKW). We wtorek rywalizację zakończy konkurs skoków przez przeszkody.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski