Do zdarzenia doszło wczoraj, parę minut po godzinie 16. Dyżurny bydgoskiej policji otrzymał zgłoszenie od pani, która potrzebowała pomocy. Z jej relacji wynikało, że ma problem z sercem i nie może oddychać. Zdążyła powiedzieć, że znajduje się w pobliżu ulicy Wyszogrodzkiej, po czym kontakt się urwał.
O tej sytuacji natychmiast został poinformowany dyżurny z Fordonu, który we wskazane miejsce skierował patrol na sygnale. Policjanci zaczęli sprawdzać ulicę Wyszogrodzką. Chwilę później, na terenie leśnym, w pobliżu ścieżki rowerowej odnaleźli leżącą na ziemi zgłaszającą.
Kobieta była przytomna, miała płytki oddech i uskarżała się na ból w klatce piersiowej. Funkcjonariusze ułożyli ją w pozycji ułatwiającej oddychanie i opiekowali się nią do czasu przybycia pogotowia. 56-letnia mieszkanka Bydgoszczy została przewieziona przez załogę pogotowia ratunkowego na obserwację do szpitala.
To mógł być zawał serca.Policja cudem uratowała kobietę
red.

Karetka pogotowia na MarkwartaKaretka pogotowia na Markwarta
Fordońscy policjanci odnaleźli kobietę, która potrzebowała pomocy. Bydgoszczanka miała problem z sercem. W ostatniej chwili zdążyła powiadomić policję, gdzie jest, po czym kontakt się urwał...