Teraz SMS przypomni o wizycie w szpitalu

Od 1 czerwca br. taką usługę wprowadził Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Biziela. - Na wizytę u specjalisty, np. endokrynologa czy okulisty, czeka się kilka miesięcy - mówi Kamila Wicińska, rzecznik lecznicy. - Dość często pacjenci, szczególnie ci w starszym wieku, zapominają o wyznaczonym terminie i po prostu nie przychodzą. Są też osoby, które rezygnują z wizyty, np. ze względów losowych, i także nas o tym nie informują. A przecież gdyby nas uprzedzili, można by umówić w ich miejsce następną osobę z kolejki. Dlatego teraz dwa dni przed wyznaczoną datą wysyłamy do pacjentów SMS z informacją przypominającą o wizycie.

Takie rozwiązanie funkcjonuje już od września 2015 roku w Szpitalu Uniwersyteckim 
nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. - Sytuacja się poprawiła - przyznaje Marta Laska, rzecznik szpitala. - Teraz zdecydowanie więcej pacjentów informuje nas, że z różnych względów nie stawi się w umówionym terminie, i prosi o wyznaczenie nowej daty wizyty. Spadła też liczba osób, które nie przychodzą i nie powiadamiają nas wcale. Zdecydowaliśmy się wysyłać SMS-y do pacjentów, ponieważ wcześniej rocznie aż 40 tys. wizyt u specjalistów nie doszło do skutku. Pacjenci, choć byli zarejestrowani, nie przychodzili i tym samym blokowali miejsce innym. W rezultacie na 220 tys. planowanych wizyt rocznie około 18 procent zostało anulowanych. W praktyce wygląda to tak, że osoba, która zapisuje się do specjalisty, w ciągu dwóch tygodni musi dostarczyć skierowanie od lekarza POZ. Trzy lub cztery dni przed wizytą wysyłamy jej SMS z informacją przypominającą, do jakiego lekarza jest zarejestrowana, w jakim dniu i na którą godzinę.

Już od dłuższego czasu takie rozwiązanie stosuje też Szpital MSW w Bydgoszczy.

- Nie tylko wysyłamy SMS-
-y, ale też prosimy pacjentów o podanie numeru telefonu kontaktowego - mówi Marek Lewandowski, dyrektor placówki. - W razie nieobecności lekarza kontaktujemy się z pacjentem, by ustalić nowy termin. Problem w tym, że niektórzy nie odbierają telefonów z nieznanych im numerów lub podają kontakt nie bezpośrednio do siebie, lecz np. do małżonka lub córki. A to wydłuża trochę sprawne wyznaczenie nowego terminu.

>> Informacje z Bydgoszczy zdjęcia, wideo tylko na www.expressbydgoski.pl <<

Z powiadamiania SMS-em o zbliżającej się wizycie u specjalisty zaczynają też korzystać niektóre bydgoskie przychodnie. Tak jest od roku w Przychodni Przyjaznej. Tu wiadomość do pacjenta wysyłana jest w przededniu wizyty.

- Przy rejestracji dajemy też pacjentom karteczki z datą i godziną wizyty oraz nazwiskiem lekarza - usłyszeliśmy w przychodni. - Odkąd zaczęliśmy wysyłać SMS-y, wielu pacjentów oddzwania i jeśli nie może przyjść, to po prostu nas o tym informuje.
W Przychodni Gryf-Med takiej możliwości jeszcze nie ma. - To dobre rozwiązanie i przymierzamy się do niego - mówi Wiesława Kujawa, przełożona pielęgniarek. - Musimy jednak rozbudować system informatyczny i dokumentację elektroniczną, a to kosztuje. Choć zawsze przy rejestracji przypominamy pacjentom, by w razie rezygnacji powiadomili nas o tym, to niestety, wciąż wiele osób nie stosuje się do tych próśb.

Zobacz też:

Zdaniem NFZ, usługa SMS to dobre rozwiązanie, ale... 
- Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej każdy pacjent ma obowiązek poinformować przychodnię, że się nie stawi na wizytę. Problem w tym, że niewiele osób o tym wie - mówi Hanna Krzyżanowska, kierownik Sekcji ds. Skarg i Wniosków Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy. - W razie gdy lekarza nie ma, świadczeniodawca także zobowiązany jest poinformować o tym pacjenta.
Sami pacjenci również chwalą rozwiązanie. - Za trzy miesiące mam wizytę u gastroenterologa - mówi pani Katarzyna z Fordonu. - Rejestrowałam się jakiś miesiąc temu. Nie wiem, czy przychodnia, w której się umówiłam na wizytę, wysyła do pacjentów wiadomości tekstowe na telefon komórkowy. Jednak moim zdaniem, taka przypominajka na pewno by się przydała. Na razie zapisałam sobie na kartce termin wizyty i przylepiłam ją do lustra, by nie zapomnieć.
40 000 wizyt rocznie nie doszło do skutku w szpitalu Jurasza, zanim wprowadzono usługę SMS

Pogoda na czwartek, 27 lipca

Polub nas na Facebooku