Kibice, którzy przyszli wczoraj do „Łuczniczki” obejrzeli interesujące widowisko. Nasze panie poległy, ale gwiazdy Dynama Krasnodar momentami miały strach w oczach.
<!** Image 2 alt="Image 162307" sub="Brazylijka Ferreira Ana Paula (nr 12) była motorem napędowym Dynama Krasnodar. Po drugiej stronie siatki Monika Naczk i Joanna Kuligowska, kapitan GCB Centrostal Fot. Dariusz Bloch">Tak naprawdę, to ciężko było oczekiwać wygranej. Dynamo, to bardzo silny i bogaty rywal. Dość powiedzieć, że w swoim składzie ma aż trzy siatkarki, które wygrywały najważniejsze imprezy tego roku. Jewgienia Starcewa i Jelena Murtazajewa to złote medalistki mistrzostw świata, z kolei Amerykanka Cynthia Barboza triumfowała w Grand Prix.
W Krasnodarze gra też Ferreira Ana Paula. I to właśnie ona siała wczoraj największe spustoszenie w szeregach Centrostalu. Siatkarka z Brazylii kończyła wiele ważnych piłek w ataku, dorzucała też cenne punkty blokiem.
Gospodynie nie przestraszyły się jednak gwiazd i toczyły wyrównany bój. Nasze nadzieje na sukces rozbudził dość nieoczekiwany triumf w I odsłonie. Szkoda, że Centrostal nie poszedł wtedy za ciosem.
- Do drugiego seta dziewczyny przystąpiły rozkojarzone. Chyba za bardzo ucieszyły się z wygranej we wcześniejszej partii - ocenił trener Piotr Makowski.
<!** reklama>Potem gra znów się wyrównała, ale decydujące piłki wygrywało Dynamo.
- Mam młody zespół. Zabrakło doświadczenia - mówił Makowski.
- Popełniłyśmy za dużo prostych błędów - dodała Ewa Kowalkowska.
Centrostal znalazł się teraz pod ścianą. Aby awansować do 1/8 musi nie tylko wygrać mecz w Krasnodarze (w dowolnych rozmiarach), ale też rozstrzygnąć na swoją korzyść tzw. złoty set (do 15 punktów).
Fakty
GCB Centrostal - Dynamo Krasnodar 1:3 (26:24, 14:25, 23:25, 21:25)
- GCB Centrostal: Spicer, Naczk, Mróz, Kuligowska, Leys, Polak, Kuehn-Jarek (libero). Na zmiany: Zielińska, Skiba, Sawoczkina, Kowalkowska
- Dynamo: Kodirowa, Bukriejewa, Barboza, Ana Paula, Starcewa, Rogaczewa, Jeżowa (libero). Na zmiany: Szczukina, Murtazajewa
- Widzów: 600 osób
- Rewanż: 15 grudnia (środa)