Już od dłuższego czasu wiadomo było, że w drużynowych zmaganiach zabraknie liderki światowego rankingu - Igi Świątek. Przed turniejem rangi 1000 w Miami, który rozgrywany był w drugiej połowie marca, najlepsza polska tenisistka zdecydowała, że aż do 16 kwietnia nie będzie rozgrywać żadnych meczów i skupi się na wyleczeniu urazu, który od pewnego czasu utrudniał jej grę.
Polska bez szans w meczu z Kazachstanem?
Brak Igi w kadrze, która rywalizować będzie w Astanie, spowodował, że szanse Biało-Czerwonych na awans do turnieju finałowego drastycznie zmalały. Wszak liderką rywalek jest Jelena Rybakina, która od początku roku bardzo dobrze radzi sobie na korcie, w 2023 roku zdążyła już wygrać zawody w Indian Wells, a także dojść do finału w Miami i wielkoszlemowym Australian Open, będzie więc zdecydowaną faworytką obydwu gier singlowych, w których weźmie udział.
Oprócz tenisistki zajmującej siódme miejsce w światowym rankingu w indywidualnych zmaganiach weźmie udział także Julia Putincewa, która aktualnie jest na 45. (najwyższej w karierze) lokacie w klasyfikacji. Z kolei w polskim zespole o zwycięstwa rywalizować będą Magda Linette, od której w głównej mierze zależeć będzie powodzenie misji w Kazachstanie, a także Weronika Falkowska (253. miejsce), która w dotychczasowej karierze jedynie trzy razy grała z rywalkami z czołowej setki rankingu i tylko raz odniosła zwycięstwo. Każdy wygrany set z wyżej notowanymi przeciwniczkami w Astanie byłby więc dla niej wielkim osiągnięciem.
- Oczywiście brak Świątek jest dla nas dużą stratą, bo jest ważną częścią naszej drużyny i numerem jeden na świecie, ale kontuzje są częścią tego pięknego sportu i musimy to zaakceptować. Kazachstan to mocna drużyna, ale to są rozgrywki drużynowe, które często potrafią rządzić się swoimi prawami i w których dochodzi do zaskakujących rezultatów - mówił kilka dni przed spotkaniem kapitan drużyny narodowej Dawid Celt, który uważa, że naszą przewagą jest fakt, iż... nie jesteśmy faworytem.
Magda Linette rozpocznie rywalizację w Kazachstanie
Zmagania w Astanie rozpoczną się w piątek o godzinie 9:30 czasu polskiego. Jako pierwsze na korcie pojawią się Linette i Putincewa. Miejsca w rankingu i bilans bezpośrednich meczów przemawiają na korzyść Polki (5 zwycięstw i dwie porażki), która ostatnią potyczkę ze wspomnianą rywalką, w 2022 roku w Clevelenad, wygrała w dwóch setach. Najwyżej notowana nasza tenisistka spośród tych, które udały się do Kazachstanu, musi to spotkanie wygrać, by Biało-Czerwone mogły mieć nadzieję na korzystne rozstrzygnięcie całej potyczki. Trudno bowiem spodziewać się, by Falkowska, która zmierzy się z Rybakiną, była w stanie w starciu z wielką faworytką sprawić sensację.
Jeśli Polki sprawią niespodziankę i ograją Kazaszki, w listopadzie wezmą udział w turnieju finałowym. Jeśli doznają porażki, przedostatni miesiąc roku będzie czasem rywalizacji o pozostanie w Grupie Światowej - w barażach uczestniczyć będzie dziewięć przegranych zespołów z kwietniowej rywalizacji, a także siedem drużyn z Grupy Światowej I.
Szczegółowy plan gier w Astanie
Piątek, 14 kwietnia (od 9:30 czasu polskiego)
Julia Putincewa - Magda Linette
Jelena Rybakina - Weronika Falkowska
Sobota, 15 kwietnia (od 9:30 czasu polskiego)
Jelena Rybakina - Magda Linette
Julia Putincewa - Weronika Falkowska
W przypadku remisu po czterech grach rozegrany zostanie także mecz deblowy. Wezmą w nim udział Alicja Rosolska i Weronika Falkowska, a także Anna Danilina i Gozal Ajnitidnowa.
