W ostatnim sprawdzianie przed Wimbledonem, Polka Alicja Rosolska i Erin Routliffe z N. Zelandii dotarły aż do finału turnieju WTA na trawiastych kortach w niemieckim Bad Homburg. Wówczas musiały uznać wyższość Japonek - Eri Hozumi i Makoto Ninomiya.
W Londynie - rozstawione z numerem 11 - 36-letnia warszawianka i koleżanka z Nowej Zelandii również spisują się znakomicie. W 1. rundzie wygrały z Rumunką Iriną-Camelią Begu i Ukrainką Anheliną Kalininą 6:4, 6:4. Teraz zmierzą się z parą amerykańko-japońską Asia Muhammad / Ena Shibahara, a stawkę będzie ćwierćfinał i 84 000 dolarów.
W turnieju singlistek, 24-letnia Magdalena Fręch po raz pierwszy w karierze wystąpiła w zasadniczej części zmagań na trawiastych kortach w Londynie. Z Rumunką Simoną Halep, która Wimbledon wygrała w 2019 roku, mierzyła się wcześniej dwukrotnie i również przegrywała.
