https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ten, który burzy stereotypy

Hanna Walenczykowska
Senator, już od czasów starożytnego Rzymu, był kimś szczególnym. Był tym, który tworzył nie tylko prawo, ale stanowił o obyczajach, rozstrzygał spory etyczne i moralne. Senator to mędrzec, mówca, filozof.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/walenczykowska_hanna.jpg" >Senator, już od czasów starożytnego Rzymu, był kimś szczególnym. Był tym, który tworzył nie tylko prawo, ale stanowił o obyczajach, rozstrzygał spory etyczne i moralne. Senator to mędrzec, mówca, filozof.

Starożytny Rzym już nie istnieje. Przyznaję, także z winy ówczesnych senatorów. Rzym upadł, stereotyp pozostał. Dziś polski senator, członek Izby Wyższej, nadzorującej Sejm, nadal cieszy się z rzymskiej chwały. Godność otrzymuje nieco awansem.

Senator PO Zbigniew Pawłowicz, dyrektor bydgoskiego Centrum Onkologii wyraźnie odbiega od ugruntowanego przez wieki wizerunku.

Trzeba przyznać z dumą - jest szefem najlepszego w Polsce szpitala. Pozostaje jednak, mimo wcześniejszych deklaracji, jednym z nielicznych parlamentarzystów, którzy kierują placówką samorządową. Senator prowadzi działalność gospodarczą. Mimo to, krytykuje przedstawiciela lekarzy za to samo. „To ambicje, no bo jak się prowadzi działalność gospodarczą, to czy powinno się być związkowcem?” - zastanawia się dyre ktor-senator.

Senator prowadzi centrum - jak powiadają jego podwładni - „żelazną ręką”, unika negocjacji i stroni od rozmów.

Może to i dobra metoda, dająca dobre rezultaty. Tak jak styl zwany „sterowaną demokracją”. Może i słuszna... ale w prostej linii prowadzi do wybuchu społecznego niezadowolenia. Właśnie takich konfliktów, jak spór zbiorowy w Centrum Onkologii.

Wolę stereotyp. Senatora mędrca. Bo on, zapewne, nie zlekceważyłby podwładnych. Zwłaszcza tych, dzięki którym osiągnął szczyty.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski