https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tę książkę każdy miłośnik Bydgoszczy powinien mieć u siebie na półce

Promocja albumu Tomasza Izajasza - kompendium wiedzy o Kanale Bydgoskim odbyła się kilka dni temu na zabytkowej barce Lemara
Promocja albumu Tomasza Izajasza - kompendium wiedzy o Kanale Bydgoskim odbyła się kilka dni temu na zabytkowej barce Lemara
Tomasz Izajasz, kustosz Muzeum Kanału Bydgoskiego, powtarza, że nasze miasto ma dwie osie napędowe - kolej i unikatowy kanał właśnie. I na nich właśnie tak pięknie jedzie do przodu. Więc warte jest albumu.

Album „Kanał Bydgoski. 240 lat historii” jest imponujący. Przygotowany przez muzeum oraz Wydawnictwo „Pejzaż” zachwyca nie tylko poziomem edytorskim, ale przede wszystkim niepublikowanymi jeszcze zdjęciami archiwalnymi.
[break]

- To efekt wielomiesięcznej, benedyktyńskiej pracy - tłumaczy autor, Tomasz Izajasz. - Wielkie ukłony należą się tu pracownikom Archiwum Państwowego, dzięki którym możemy podziwiać fotografie z czasów budowy kanału. Pozostałe zdjęcia pochodzą ze zbiorów prywatnych, czasami wręcz wyszarpywałem od kolekcjonerów pocztówki, przekonując ich coraz wyższymi nominałami i startując do aukcji internetowych. W książce znalazły się też reprodukcje darowizn na rzecz muzeum, założonego przez nieodżałowanego Sebastiana Malinowskiego, którego również wspominamy na kartach albumu powstałego w Roku Kanału Bydgoskiego.

Odkrycie młodzieży

Kustoszowi Izajaszowi zależy na tym, by bydgoszcznie byli ambasadorami tego niezwykłego zabytku techniki. - Bydgoszcz bez kanału nie stałaby się tak dużym miastem. Zawsze na lekcjach muzealnych powtarzam, że jest pojazdem, które ma dwie osie napędowe - kolej i kanał. Myślę, że nasze wydawnictwo jest adresowane nie tylko do starszych, sentymentalnie związanych z przeszłością Bydgoszczy. Widzę w muzeum, że dzieje Kanału Bydgoskiego dla młodzieży są odkryciem.

Tomasz Izajasz nie wyobraża sobie, by do pracy chodzić inną drogą niż wzdłuż kanału. - Kiedyś mieszkałem na Miedzyniu i to dopiero był spacer! Teraz idę z Seminaryjnej, obok najpiękniejszego fragmentu, między IV a V śluzą.

Nasz redakcyjny współpracownik, Marek Chełminiak (którego kapitalne zdjęcia współczesności okolic kanału zostały pięknie w albumie wyeksponowane) uważa, że Tomasz Izajasz, młody człowiek, jest w tej chwili największym znawcą i miłośnikiem Kanału Bydgoskiego. - Moim zdaniem, jest to jak dotąd, najciekawsze dzieło na temat historii tej części miasta - mówi znany fotograf.

Autor dodaje, że wraz z wydawnictwem duży nacisk kładli na popularnonaukowy charakter publikacji, co widać zwłaszcza w przystępnych tekstach.

Książka - dofinansowana przez Urząd Miasta Bydgoszczy i opatrzona wstępem przez Rafała Bruskiego - jest dostępna we wszystkich księgarniach (także sieciowych), ale najtaniej będzie można ją kupić w Bydgoskim Centrum Informacji oraz bezpośrednio w Wydawnictwie Pejzaż.

Spis treści

Książka poświęcona „cudowi techniki XVIII wieku”, wyjątkowemu zabytkowi myśli hydrotechnicznej, ukochanemu dziecku króla pruskiego Fryderyka II (który doprowadził do rozpoczęcia budowy kanału w 1773 roku), składa się w sumie z dziewięciu rozdziałów. Po ośmiu częściach następuje przebogato ilustrowane podsumowanie „Współczesny Bydgoski Węzeł Wodny”. Wcześniej znajdziemy zaś kompendium informacji, m.in. o śluzie trapezowej, Wenecji Bydgoskiej czy Wyspie Młyńskiej.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Palik
Brawo !!!
P
POkrzywy nad Brdą
Dwa zamki ostatniego Króla Piastów zostały zburzone w naszym regionie, w dalszym i bliższym okresie przedrozbiorowym. W Złotorii przez krzyżaków przy wydatnym wsparciu ówczesnych toruńskich niewiast, zaś w Kunigesburgu przez 'potop szwedzki', w którego obronie nie kiwnął 'nawet palcem' duch ichniej Królewny z domu Wazów. Za dzisiejszy sukurs z historii, Królewnie Annie (w pełni cielesnej) dedykują upominek muzyczny zbawczej Arki Noego
G
Gość
czyżby duch anny z golubia dobrzynia na rowerku do pedałował do kunigsburgu bezkarnie na podwójnym chmielu samolotem ?
A
Anna
polski król - założenie miasta na prawie niemieckim, wójtowie niemieccy, nazwa Kunigesburg itp. do czasu 1 rozbioru na tych terenach na samolot mówiono - agugu itd. itd...
p
petunia argentum non olet
Teraz, przynajmniej wiadomo, że to nie wagarowała na lekcjach historii Pani Autorka felietonu, tylko... Szlachcic Kujawski i to także na języku polskim we freblówce na swojej pod bydgoskiej wsi. Stąd też, biorą się u Niego te trudności ze zrozumieniem prostej treści przeczytanego komentarza i Jego tutaj "od siedmiu boleści" riposta w obronie "Spisu treści", fałszującej Historię miasta Bydgoszczy, drugiej po "Bromberger Blutsonntag". Nauka, to potęgi klucz, Szlachcicu. Nie kto inny, jak król pruski Fryderyk II zwany Starym Frycem, uruchomił nie "dwie osie napędowe", bo to byłoby za mało na I Rzeczpospolitą Obojga Narodów, lecz potrzebował aż zdradzieckiego trójkąta osiowego, aby móc "pięknie pojechać do przodu" z rozbiorem Polski. Nie jest to więc czyn szlachetny, warty albumu, bowiem stał się z**ążkiem przyszłej faszystowskiej osi Berlin-Rzym-Tokio, co fatalnie skutkowało dla całego świata, a dla Bydgoszczy m.in. rozstrzeliwaniami Polaków w "Dolinie Śmierci", dla Torunia na "Barbórce", w Tryszczynie Harcerek, Rudzkim Moście nad Brdą przez "szlachcica" niemieckiego, też kujawskiego, bo z przyległego do Bydgoszczy Ostromecka, Ludolfa von Alvensleben'a. Dlatego koniecznie trzeba to dzisiaj uzmysłowić sobie i przypominać stale - pokoleniu urodzonemu w PRL-u - że tamten okres rozbiorowy, poprzedzony był chytrym z góry ukartowanym osadzeniem na tronie Polski destrukcyjnego opoja saskiego Augusta Mocnego, przez jurgieltową szlachtę - ówczesną " V kolumnę", która "piła, jadła" i jak ta dzisiejsza "elyta" (szpanująca zegarkami Szwajcarskimi po knajpach i po plecach poklepywana)... PO-puszczała pasa, tak, aby zmieścić się w ramach staropruskiego porzekadła i można jej było łatkę przypiąć... "Dumm gebohren, und nichts zugelernt". Trzeba zrozumieć Szlachcicu, że spis treści dla tego albumu, jest tym, czym dla nas elegant z... brudnymi, niewyczyszczonymi butami, którymi włazi w umęczoną Historię markowego 650- cio letniego Miasta, założonego przez polskiego króla Kazimierza Wielkiego i usiłuje je na siłę zmienić na niewydarzony pruski Bromberg.
z
zaciekawiony
bydgoszcz najwieksza....
bydgoszcz najwazniejsza....
Dobrze ze istnieja fora internetowe, jest gdzie podleczyc kompleksy
b
bydgoszczak
Czy nam sie to podoba czy tez nie, Frederyk II Wielki dużo zaslużyl sie dla naszego miasta. Dzięki niemu Bydgoszcz wyszła z zapaści czasów saskich i wkrotce przegoniła ten pawszywy torun jako najwieksze i najważniejsze miasto regionu.
S
Szlachcic Kujawski
Hmmm Czytam Pana wypowiedź i zastanawiam się czy żeś się Pan tym jadem udusił czy to dopiero nastąpi. Ale merytorycznie. Po pierwsze czy Pan tę książkę miał w rękach? Bo gdyby tak było to By Pan tych bzdur nie pisał. Nie bardzo wiem W którym miejscu po analizie "Spisu treści" Ha Ha Ha zakłamuje ona historię. Pan zazwyczaj po spisie treści ocenia ludzi, autorów i ich pracę. Gratuluję!!! To co Pan pisze dalej to nawet żal komentować. Ale skuszę się co do części. Gdyby Pan zadał sobie pracę i przeczytał coś więcej niż wspomniany spis treści to By Pan wiedział że zamierzenia polskie z XVI wieku w książce są ujęte. W związku z tym nie rozumiem całego Pana wpisu. Reszta polskiego wkładu w plany budowy kanału tak że. Reszta porównań Pańskich to bzdura. A co do pouczeń i lekcji to najpierw proszę przeczytać coś więcej niż spis treści a potem pisać swoje opinie. Pozdrawiam
F
Flisak Toruński
Tę książkę, każdy miłośnik ogrzewania piecowego, winien spożytkować na podpałkę. Nie wiadomo, czy to autorka felietonu, czy też z fotki "szczerzący zęby" młodzian, urywali się na wagary z lekcji historii. Jak wynika ze "Spisu treści", książka jest drugim w Bydgoszczy opracowaniem zafałszowania historii po "Krwawej Niedzieli Bydgoskiej 3 Września 1939 roku" według propagandy goebbels'owskiej przez profesora UKW Włodzimierza J. Ten tutaj album o kanale bydgoskim, gloryfikuje Starego Fryca prekursora "paktu ribbentropp-mołotów", dokonał ze swoją rodaczką carycą katarzyną rozbioru I Rzeczpospolitej Obojga Narodow i kiedy w 1772 roku przyłączył Bydgoszcz do Prus wówczas przystąpił do realizacji zamierzeń polskich z XVI wieku i z czasów panowania Władysława IV połączenia wodnego Wisła-Brda-Noteć i dalej z Odrą, a których to niemożna było wtedy zrealizować ze względów na ciągłe napadanie naszych granic przez wrogów. Pozdrawiam "łykendowo", a do MEN-u apeluję o przywrócenie nazad zabranych Naszej Młodzieży szkolnej lekcji HISTORII, bo lukę tę szybko wypełniają paszkwile zmanipulowane.
Q
Quality
Tomek jest jeszcze działaczem PO czy nie? Za czasów studenckich startował na radnego gminy Nakło. Czy dziś ma jeszcze legitymację partyjną, tego nie wiem.
b
bydgoszczak
Nowe kamienice na Mostowej sa ładne. Nowy parking na Pod Blankami tez nie odbiega od estetyki przeciętnego parkingu, wiec zle nie jest a najważniejsze ze ten pusty skwer gdzie jeszcze niedawno hulały smieci bedzie zabudowany.
A
Ani
Niech ten ktoś ruszy swoją ciężką część ciała i obejrzy sobie parking Pod Blankami , narożnik Mostowej i inne "chwalebne " inwestycje. Najłatwiej jest udawać głupa. To typowe nie tylko dla Bydgoszczy.
b
bydgoszczak
Co ty idioto tu pieprzysz? Prezydent Bruski powinien i dobrze że to robi - promować miasto w taki sposób. Niektórzy jak widać są zawsze na nie- typowi frustraci z PISu- pewnie zwolennicy tego pierona Dzakanowskiego.
k
kawupe
Kupiłem. Piękne wydanie. Mam sporą bibliotekę z wydawnictwami o naszym pięknym mieście, ale informacje o kanale były w większości rozproszone. Teraz mam wszystko w jednym tomie. Warto pożałować trochę gotowego grosza na taki zakup. Edytorsko wydanie bez zarzutu. Dziękuję!
F
Friedrichplatz
Książka poświęcona „cudowi techniki XVIII wieku” - dofinansowana przez Urząd Miasta Bydgoszczy i opatrzona wstępem przez Rafała Bruskiego - po jesiennych wyborach samorządowych, wymagać będzie szczegółowej kontroli i rozliczenia mieszkańców ratusza.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski