Postoje przy rondzie na Łokietka i Toruńskiej zajmowane są przez prywatne samochody. W Mątwach nie ma w ogóle miejsca dla taksówek. - Takie ograniczenia utrudniają nam pracę - twierdzą taksówkarze.
<!** Image 2 align=right alt="Image 138244" sub="Gdy nie ma kursu, to taksówkarz musi się gdzieś zatrzymać. O tym, że miejsc postojowych nie jest zbyt wiele, świadczy chociażby rząd stojących „taryf” przy ulicy 6 Stycznia w Inowrocławiu Fot. Renata Napierkowska">- Czasem jest tak, że kończę kurs w Mątwach i jadę do miasta, by za parę minut znów wyruszyć do tej dzielnicy. Odkąd przeniosła się tam część wydziałów starostwa, kursów w tym kierunku jest sporo. Niestety, nikt nie pomyślał, by zrobić tam postój dla taksówek - ubolewa taksówkarz zrzeszony w korporacji „Gama”.
Zdaniem naszego rozmówcy, są co najmniej w tej dzielnicy dwa place, gdzie bez trudu można wygospodarować miejsce na postoje: przy ulicy Maćkowskiego oraz przy pętli autobusowej. Tymczasem w ciągu ostatnich pięciu lat w Inowrocławiu nie powstał żaden nowy postój dla taksówek.
- Nikt do nas z takim wnioskiem nie wystąpił, by wygospodarować dodatkowe miejsca. To, co wcześniej nam taksówkarze zgłaszali, było analizowane i tam, gdzie to było możliwe, zrobiliśmy dodatkowe miejsca - tłumaczy naczelnik wydziału dróg i komunikacji w inowrocławskim ratuszu, Bogusława Mikołajczak.
W wielu rejonach miasta, nawet tam, gdzie są wyznaczone postoje, taksówkarze mają problem, by się zatrzymać. Miejsca zajmują im bowiem mieszkańcy, którzy traktują postoje jak... darmowe parkingi.
- Tak jest na przykład na ulicy Łokietka, gdzie mamy postój przy rondzie. Jak po drugiej stronie jezdni ustawi się sznur samochodów, to my tam nie możemy stanąć, bo ulica będzie zatarasowana i żaden samochód nie dojedzie do garaży - tłumaczy jeden z inowrocławskich taksówkarzy.
<!** reklama>Drugim takim newralgicznym punktem jest postój przy ulicy Toruńskiej. Tam dla taksówek wytyczono trzy miejsca, jednak znacznie częściej zajmują je prywatne pojazdy niż samochody z napisem taxi. To że właściciele czterech kółek zajmują miejsca dla taksówek, potwierdzają statystyki straży miejskiej.
- Bardzo często otrzymujemy takie zgłoszenia. Przy ulicy Toruńskiej od początku roku nałożyliśmy 45 mandatów, udzieliliśmy 40 pouczeń, a 2 wnioski o ukaranie skierowane zostały do sądu. W okolicach ronda przy Łokietka takich interwencji było więcej, choć mogą one dotyczyć też innych wykroczeń: 98 osób ukarano mandatami, było 198 pouczeń i 22 wnioski do sądu - wylicza komendant straży miejskiej Zdzisław Feit.
Kara za pozostawienie samochodu w miejscu dla taksówki wynosi 100 złotych.
Warto wiedzieć
- ostatnio utworzone postoje:
- róg Kochanowskiego i Kruczkowskiego
- hala widowiskowo-sportowa
- plac przy skrzyżowanie ulic 800-lecia i 59 Pułku Piechoty
