To chyba najbardziej pokojowy protest na świecie, bo za każdym razem wyrażany tańcem.
Tańcem, podczas którego każda - i każdy, bo panom nikt nie broni się przyłączyć w ważnej sprawie - ma kontrolę nad swym ciałem. Od 2013, co roku, 14 lutego na całym świecie tańcem mówi się publicznie „NIE” przemocy względem ciała i godności kobiet .
W tym roku One Billion Rising zwraca uwagę na problem gwałtu na randce, który - jak podkreślają organizatorki akcji - jest jeszcze większym tabu niż gwałt małżeński. Jednak to, że bardzo mało albo wcale o tym się nie mówi, nie znaczy, że problem nie istnieje - wręcz przeciwnie. Gwałt na randce dotyczy głównie młodych kobiet, tymczasem eksperci biją na alarm - wśród nastolatków przemoc - również na tle seksualnym - nasila się, o czym pisaliśmy obszernie w sobotnim dodatku „Bez makijażu”. Gwałt na randce definiuje się jako gwałt dokonany przez znajomego czy przyjaciela, nierzadko w podstępny sposób - odurzając ofiarę, która nie jest nawet w stanie sprzeciwić się czy obronić. Akcja One Billion Rising chce nie tylko zwrócić na ten problem uwagę, ale i przeciwdziałać mu, zabiegając o prewencję, a także edukowanie chłopców, że takie zachowanie nie jest godne prawdziwego mężczyzny.
We wtorek, 14 lutego, o godz. 17.00 spotykajmy się przy ul. Mostowej, by zatańczyć przeciwko przemocy wobec kobiet!
