
– Przede wszystkim ma być to dobra, integracyjne zabawa – mówił przed starem wydarzenia Tomasz Izajasz, kustosz Muzeum Kanału Bydgoskiego. Wyścig smoczych łodzi wystartował o godz. 11. Do udziału w zawodach zaproszono samorządowców, przedsiębiorców, społeczników i przedstawicieli instytucji kultury. Najpierw odbyła się czasówka. Dwie drużyny z najlepszymi czasami zmierzyły się w wyścigu finałowym.

– Przede wszystkim ma być to dobra, integracyjne zabawa – mówił przed starem wydarzenia Tomasz Izajasz, kustosz Muzeum Kanału Bydgoskiego. Wyścig smoczych łodzi wystartował o godz. 11. Do udziału w zawodach zaproszono samorządowców, przedsiębiorców, społeczników i przedstawicieli instytucji kultury. Najpierw odbyła się czasówka. Dwie drużyny z najlepszymi czasami zmierzyły się w wyścigu finałowym.

– Przede wszystkim ma być to dobra, integracyjne zabawa – mówił przed starem wydarzenia Tomasz Izajasz, kustosz Muzeum Kanału Bydgoskiego. Wyścig smoczych łodzi wystartował o godz. 11. Do udziału w zawodach zaproszono samorządowców, przedsiębiorców, społeczników i przedstawicieli instytucji kultury. Najpierw odbyła się czasówka. Dwie drużyny z najlepszymi czasami zmierzyły się w wyścigu finałowym.

– Przede wszystkim ma być to dobra, integracyjne zabawa – mówił przed starem wydarzenia Tomasz Izajasz, kustosz Muzeum Kanału Bydgoskiego. Wyścig smoczych łodzi wystartował o godz. 11. Do udziału w zawodach zaproszono samorządowców, przedsiębiorców, społeczników i przedstawicieli instytucji kultury. Najpierw odbyła się czasówka. Dwie drużyny z najlepszymi czasami zmierzyły się w wyścigu finałowym.