https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak piękne, że aż kochane

Katarzyna Oleksy
Balkon i ogród nie muszą tonąć w różnych kwiatach. Wystarczy, że zdobią je zadbane okazy jednego gatunku. Wtedy nawet mieszkanie w bloku ma swój urok.

Balkon i ogród nie muszą tonąć w różnych kwiatach. Wystarczy, że zdobią je zadbane okazy jednego gatunku. Wtedy nawet mieszkanie w bloku ma swój urok.

<!** Image 2 align=right alt="Image 27866" >Tak jest na jednym z balkonów na osiedlu Tatrzańskim, który w tym roku jest pierwszym, przedstawianym przez nas w ramach konkursu „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”.

Podobnie jak w latach poprzednich, organizatorem zabawy jest Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. W tym roku konkurs zorganizowano po raz... 81! Wziąć w nim udział mógł każdy mieszkaniec, który ma ładny ogród, skwer czy zieleniec. Zgłoszone miejsca zieleni przez cały lipiec i sierpień będzie oceniać specjalna komisja. Najlepsi miłośnicy małych oaz zieleni otrzymają nagrody w postaci książek i krzewów ozdobnych. Również „Express” przez całe wakacje będzie odwiedzał balkony i przydomowe zieleńce, zgłoszone do wspólnej zabawy. Pierwszy z nich obejrzeliśmy we wtorek

- Wiedziałam, że taki konkurs jest organizowany, jednak nigdy nie myślałam, żeby się do niego zgłosić! - śmieje się Lidia Smogulecha, mieszkanka Fordonu. - Moją kandydaturę podała sąsiadka, Maria Dębińska. Dowiedziałam się o tym już po fakcie.

<!** reklama left>Pani Lidia mieszka na osiedlu Tatrzańskim od 1997 roku. W 2000 roku powstał mały ogródek. - Za blokiem dzieci grają w piłkę, bawią się, biegają. Na dodatek, nie wszyscy mieszkańcy dbają o czystość i często śmieci lądowały pod moim balkonem. Dlatego postanowiliśmy się odgrodzić. Gdy inni widzą, że dbamy o swoje, też zaczynają to szanować. Początkowo w ogródku miała być posiana tylko trawa. Z czasem doszedł mały żywopłot i tuje. Nigdy nie nastawiałam się na kwiaty. Ziemia pod blokiem nie nadaje się do ich hodowli - opowiada Lidia Smogulecha.

O ile w ogrodzie królują krzewy w stonowanych odcieniach zieleni, balkon widać z daleka za sprawą żywej czerwieni rosnących tam pelargonii.

- Kiedyś zasiałam też „złoty deszcz” - żółte pnące się kwiaty, które doskonale komponowały się z czerwienią pelargonii - opowiada właścicielka. Jak zaznacza, marzy jej się kolorowy balkon, jednak rośliny, na których hodowlę się zdecydowała, nie wymagają wiele trudu. - Zieleń uwielbiam od dziecka. Wszystkie kwiaty są tak piękne, że trzeba je kochać - przekonuje pani Lidia.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski