Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica komory gazowej

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Znalezione w berlińskim mieszkaniu dokumenty dotyczące rozbudowy hitlerowskiego obozu w Auschwitz okrzyknięto histo-ryczną rewelacją ostatnich lat. Czy jednak na ich podstawie rzeczywiście można określić, kiedy powstał plan zagłady Żydów?

Znalezione w berlińskim mieszkaniu dokumenty dotyczące rozbudowy hitlerowskiego obozu w Auschwitz okrzyknięto historyczną rewelacją ostatnich lat. Czy jednak na ich podstawie rzeczywiście można określić, kiedy powstał plan zagłady Żydów?

<!** Image 2 align=right alt="Image 102903" sub="Na przełomie sierpnia i września 1941 roku Niemcy odkryli nowe zastosowanie cyklonu B - do masowego uśmiercania ludzi. Wcześniej w obozie w Auschwitz środek ten służył do dezynfekcji odzieży, a do mordowania stosowano tlenek węgla. / Fot. Archiwum">Kilkanaście dni temu światowe media obiegła sensacyjna informacja o znalezieniu „podczas opróżniania pewnego berlińskiego mieszkania” nieznanych planów budowy obozu w Auschwitz. Miałyby one rzucać nowe światło na powstanie nazistowskiego planu zagłady Żydów. Tak przynajmniej twierdzili autorzy tej rewelacji, która ujrzała światło dzienne na łamach znanego tygodnika „Bild”.

Znalezione plany to 28 wielkoformatowych arkuszy, na których jako zleceniodawca figuruje „Zarząd Budowlany Waffen-SS i Policji”. Zbiór obejmuje, m.in., plan zachowanej do dziś wartowni nad kolejowym wjazdem do obozu Birkenau, generalny plan rozbudowy obozu Auschwitz, plan tamtejszego krematorium obozowego oraz plan obiektu określonego jako „odwszalnia”, na którym wyraźnie wyodrębniono komorę gazową i prowadzące do niej śluzy.

<!** reklama>„Uznać należy za bardzo prawdopodobne, że mierząca 11,66 na 11,20 metra „komora gazowa” nie miała służyć do odwszenia odzieży za pomocą powszechnie używanego przez SS cyjanowodoru, lecz gazowaniu ludzi - napisał „Bild”. - Albowiem plan, narysowany w Auschwitz przez więźnia nr 127, pochodzi z 8 listopada 1941 roku. W tym czasie komendant obozu Rudolf Hoess eksperymentował już z zawierającym cyjanowodór cyklonem B, którym kazał mordować w obozie macierzystym Auschwitz chorych więźniów i rosyjskich jeńców wojennych”.

<!** Image 3 align=left alt="Image 102903" sub="Znalezione w Berlinie plany rozbudowy obozu w Auschwitz to 28 wielkoformatowych arkuszy / Fot. www.bild.de">Dwa znaczenia jednego słowa

Zdaniem autora publikacji, jest to dowód, iż decyzja o masowej zagładzie Żydów została podjęta nie na osławionej konferencji w Wannsee w styczniu 1942 roku, lecz znacznie wcześniej.

Czy rzeczywiście znalezione i opublikowane, m.in., w Internecie dokumenty mają przełomowe znaczenie dla historyków? Zapytaliśmy o to prof. dr. hab. Aleksandra Lasika, historyka z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, autora rozprawy o dziejach obozu w Auschwitz.

- Bez wątpienia jest to bardzo ważne znalezisko - podkreśla naukowiec. - Dokumentów związanych z budową i funkcjonowaniem największego obozu koncentracyjnego w dziejach ludzkości jest niewiele i znikome są szanse, że coś istotnego poza tym, co już znaleziono, jeszcze kiedykolwiek się znajdzie. Choć nie można wykluczyć, że w archiwach rosyjskich i amerykańskich mogą kryć się jeszcze jakieś ważne dla historyków niespodzianki. Trochę gorzej już jest z interpretacją rangi znaleziska i wyciąganiem wniosków. Te, które można znaleźć w „Bildzie” są, moim zdaniem, zbyt daleko idące i nieuprawnione. Odnaleziono plany z drugiej połowy 1941 roku. Obóz Auschwitz istniał wtedy już ponad rok. Nie dotyczą zatem one początków istnienia obozu - takich dokumentów nadal nie posiadamy, przynajmniej nie są one publicznie dostępne. Wiemy natomiast, że 15 czerwca 1940 roku powstał nowy zarząd budowlany obozu i tego samego dnia przybył pierwszy transport 728 więźniów politycznych z Tarnowa. Tenże zarząd otrzymał dopiero zadanie zbudowania obozu dla około 10 tysięcy osób. Mówimy zatem o zupełnie innym przeznaczeniu i innej skali.

Auschwitz, który wszyscy znany i kojarzymy z największym miejscem zagłady II wojny światowej, powstał znacznie później. Wiadomo, że dopiero podczas wizyty w obozie Heinricha Himmlera 1 marca 1941 roku zdecydowano, by obóz przeznaczony do tej pory dla 10 tysięcy Polaków rozbudować. Chodziło o to, by pomieścił 30 tysięcy więźniów, a także, by w oddalonej o trzy kilometry wsi Brzezinka zbudować kolejny obóz dla 100 tysięcy jeńców wojennych.

- Proszę zwrócić uwagę na datę. Przecież było to prawie trzy miesiące przed atakiem na ZSRR - zauważa Aleksander Lasik. - To rzuca światło na wojenne plany Hitlera.

<!** Image 4 align=right alt="Image 102903" sub="Co oznacza Gaskammer - komorę gazową czy miejsce dezynfekcji? / Fot. www.bild.de">W dokumentach opublikowanych przez „Bild”, a noszących datę 8 listopada 1941 roku, pojawia się planowana komora gazowa. Zdaniem prof. Lasika, nazwa „Gaskammer” nie przesądza jeszcze o celu jej budowy.

- Przez cały czas historycy spierają się o funkcje tych obiektów - dodaje Aleksander Lasik. - W większości obozów istniały komory gazowe. Nie zawsze je tak dosłownie nazywano, ale były. Stanowiły te obiekty również komory dezynfekcyjne dla więźniów i ich odzieży. Dziś - na podstawie samych planów czy zapisów - trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, jakie było ich rzeczywiste przeznaczenie. SS dbało o to, by pewne pojęcia „przykrywać”. Dlatego pojęcie „komora gazowa” rzeczywiście może być traktowane niejednoznacznie, mogła służyć nie tylko do gazowania ludzi, ale i np. odwszawiania. Nie można więc twierdzić, że 8 listopada 1941 roku akcja masowego ludobójstwa nie była już w toku. Tym samym znalezione dokumenty w Berlinie w żaden sposób nie wyjaśniają, kiedy tak naprawdę powstał plan zagłady Żydów. Osobiście wątpię, by taki rozkaz i to jeszcze z podpisem samego fuehrera został kiedykolwiek wydany. Nie tylko dlatego, że znamy bardzo mało rozkazów Hitlera. Wódz starał się nie podpisywać dokumentów, jeżeli nie było to konieczne.

Jak twierdzi prof. Lasik, obecnie w nauce funkcjonują dwa stanowiska odnośnie najbardziej prawdopodobnej daty podjęcia decyzji o masowej zagładzie Żydów.

- Część historyków uważa, że stało się to tuż po ataku na ZSRR - mówi Aleksander Lasik. - Teza ta opiera się na jednym zapisie, pochodzącym co prawda od bardzo wiarygodnej osoby, ale niepotwierdzonym przez innych. Komendant KL Auschwitz, Rudolf Hoess, napisał w swoich pamiętnikach, że latem 1941 roku został wezwany do Himmlera i wtedy dowiedział się, że szykowana jest zagłada Żydów. Inni historycy przesuwają tę datę na listopad 1941 roku. I ja się z tymi sugestiami zgadzam. Według mnie, zrodziło się to pod wpływem zbiegu okoliczności. Jesienią 1941 roku około 300 tys. jeńców sowieckich zostało przekazanych przez Wehrmacht do dyspozycji SS. Wkrótce okazało się, że SS nie ma pomysłu, jak ich „zagospodarować” jako siłę roboczą. W tej sytuacji naczelne władze SS wydały rozkaz ich wymordowania. I to zaczęto robić. Jeszcze nie w komorach gazowych, ale przez rozstrzelanie.

Psychika katów

Jednocześnie istniał poważny problem gett żydowskich, w których mieszkała masa ludzi. Zdaniem prof. Lasika, można zatem przyjąć, że właśnie w tym momencie musiały zapaść decyzje, których skutkiem była masowa zagłada Żydów. W dodatku na przełomie sierpnia i września 1941 roku odkryto nowe zastosowanie cyklonu B - do masowego uśmiercania ludzi. Wcześniej środek ten służył do dezynfekcji odzieży, natomiast do chemicznego mordowania stosowano tlenek węgla w ruchomych komorach gazowych. Grupy eksterminacyjne skarżyły się jednak, że ten sposób czynił spustoszenie w ich psychice, poczęto więc szukać innego środka, który powodowałby większy dystans, izolował ofiary od katów.

Zdaniem Aleksandra Lasika, osławiona konferencja w Wannsee, która odbyła się w styczniu 1942 roku, w żadnym wypadku nie mogła być początkiem Holokaustu, który już trwał. - Tam mówiono już wyłącznie o konkretach, określano liczby i zadania poszczególnych oddziałów i wręcz przedsiębiorstw powołanych do eksterminacji ludzi.

Fakty

Fabryka śmierci

Pomysł założenia obozu w Oświęcimiu zrodził się jesienią 1939 r. w związku z przepełnieniem więzień na Górnym Śląsku i dogodnym usytuowaniem komunikacyjnym miasta, a także dlatego, że istniały tam koszary.

Początkowo w obozie osadzano aresztowanych Polaków, niemieckich przestępców, radzieckich jeńców wojennych, księży, Żydów i tzw. elementy antyspołeczne.

Rozkaz powołania obozu koncentracyjnego Auschwitz wydał 27 kwietnia 1940 r. Heinrich Himmler. 14 czerwca 1940 r. do obozu przywieziono z więzienia w Tarnowie pierwszy transport 728 więźniów politycznych. Więzień numer 127, autor odnalezionych ostatnio planów, był wśród nich. Nazywał się Józef Sikora.

Pierwszy piec krematoryjny uruchomiono 15 sierpnia 1940 roku. Decyzja o zasadniczej rozbudowie obozu podjęta została w czasie wizyty Himmlera 1 marca 1941.

Szacuje się, że przez Auschwitz przeszło ponad 1,3 mln ludzi, z których około 1 100 000 zostało zamordowanych, w tym 960 tys. Żydów i 75 tys. Polaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!