Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztangista Zawiszy Bydgoszcz przywrócony do reprezentacji! Wciąż ma szansę na wyjazd do Rio

Sławomir Kabat
Tomasz  ZielińskiTomasz  Zieliński
Tomasz ZielińskiTomasz Zieliński Tomasz Czachorowski
Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów odrzucił decyzję prezesa Szymona Kołeckiego, który skreślił ponad tydzień temu ze szkolenia w kadrze Tomasza Zielińskiego (Zawisza) i Krzysztofa Szramiaka (Tytan Oława).

- Mistrz Europy (Tomasz Zieliński - dod. aut) wyrzucony z kadry. Nie pojedzie na igrzyska - grzmiały tytuły centralnych portali i gazet kilka dni temu.

„Express” sugerował jednak pokojowe rozwiązanie i porozumienie. Udało się.

Ponad półtora tygodnia temu mistrz Europy w podnoszeniu ciężarów w kat. 94 kg Tomasz Zieliński i szósty zawodnik ME w kat. 77 kg Krzysztof Szramiak zostali skreśleni z listy zawodników przygotowującej się do igrzysk w Rio de Janeiro.

- Prezes PZPC Szymon Kołecki zarzucił sztangistom niesubordynację. Oznacza to, że obu zabraknie na olimpijskim pomoście w Brazylii - alarmował „Przegląd Sportowy”.

O ile Szramiak nie miał większych szans na znalezienie się w czteroosobowej reprezentacji, o tyle Zieliński mógł spodziewać się powołania.

- To była trudna decyzja, ale nie mieliśmy innego wyjścia - informował Kołecki. - Obaj lekceważyli cykl przygotowań do igrzysk, nie przyjeżdżali na obowiązkowe zgrupowania, przysyłali zwolnienia lekarskie, swoją absencję tłumaczyli różnymi, dziwnymi powodami. Chcieli trenować wyłącznie w klubach, a na to nie ma zgody. O konkretnych powodach nie chcę mówić, ale jedno jest bezsporne - zawodnik przygotowujący się do najważniejszej imprezy czterolecia powinien być pod opieką i kontrolą kadry szkoleniowej po to, aby nic się nie wydarzyło, aby nagle nie pojawiła się u niego poważna „zwyżka” formy - argumentował prezes PZPC cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Kołecki podkreślał, że wszyscy kadrowicze trenujący na centralnych zgrupowaniach są pod ciągłą kontrolą, przeszli już całą serię badań antydopingowych i wszyscy są „czyści”.

W poniedziałek w Warszawie odbył się zarząd, na który wybrali się członek prezydium związku Arkadiusz Ratajczak, jednocześnie wiceprezes siłaczy Zawiszy i trener koordynator sekcji Piotr Wysocki.

- Uważamy decyzję prezesa za krzywdzącą dla zawodnika i klubu - mówił Ratajczak. - Nie chcemy „wojować” za pośrednictwem mediów. Poprosimy o możliwość wyjaśnienia sprawy i zmianę decyzji na najbliższym posiedzeniu zarządu.

W poniedziałek bronili swoich racji i przedstawili dowody w sprawie.

- Wygraliśmy głosowanie na zarządzie 6:3 - przekazał nam radosną wiadomość prezes siłaczy Zawiszy Waldemar Gospodarek. - Obaj zawieszeni zawodnicy wracają do szkolenia w kadrze, a o tym kto pojedzie na igrzyska zadecydują mistrzostwa Polski seniorów w ten weekend w Mroczy.

Tomasz Zieliński i jego brat Adrian, mistrz olimpijski z Londynu, który ma indywidualną ścieżkę szkolenia, po przejściu do Zawiszy od początku roku oprócz treningów wiele czasu poświęcali na szkolenia wojskowe przed wcieleniem do Wojskowego Zespołu Sportowego. Zakończyli je przed miesiącem i obecnie skupiają się tylko na przygotowaniu formy do Rio.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!