https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpetni trzydziestoletni

Jarosław Reszka

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/reszka_jaroslaw.jpg" >„Revolutionary Road”, powieść Richarda Yatesa, jeden z kamieni milowych literatury połowy XX wieku, długo nie miała szczęścia zaistnieć w kinie. Prawa do sfilmowania powieści autor wprawdzie sprzedał dość szybko, ale nowy właściciel odstąpił je kolejnemu producentowi, a ten kolejnemu. Czas mijał i dopiero w ubiegłym roku przyszła pora na pierwszy klaps. Za produkcję „Drogi do szczęścia”, bo taki tytuł nosi film w Polsce, zabrał się Scott Rudin, mający w dorobku m.in. wspaniałe „Godziny”, koncertowo zagrane przez Nicole Kidman, Meryl Streep i Julianne Moore. Wspominam to dzieło, bo widzę w nim wiele wspólnego z „Drogą do szczęścia”. Oba filmy opowiadają o rozczarowaniu życiem w jego mieszczańskim, niby sytym, a przecież pustym, banalnym wydaniu.

<!** reklama>April Wheeler, piękna i dynamiczna dziewczyna, kiedyś marzyła o karierze teatralnej. Aktorskie wykształcenie nie zastąpi jednak talentu. Kiedy się o tym przekonała, związana już była z uroczym chłopcem, Frankiem, również marzycielem i poszukiwaczem sensu życia. Postanowiła zatem poświęcić swoje plany, by jako przykładna żona i matka umożliwić ukochanemu pójście ścieżką kariery. Teraz oboje mają po trzydzieści lat. Frank, jak kiedyś jego ojciec, jest pracownikiem działu sprzedaży w dużej korporacji. April co rano podaje mu śniadanie, zajmuje się dwójką dzieci, sprząta, gotuje, robi zakupy. Oglądamy przedmieścia Connecticut w połowie lat 50. Gdyby ówczesnego Polaka przenieść w to miejsce, pewnie oszalałby ze szczęścia. Kolorowe domki z ogródkami, wkomponowane w zielone wzgórza. Na podjazdach samochody, przed nimi spokojne ulice. Sielanka. Wheelerom to nie wystarcza. Frank wraca z biura z nosem na kwintę. Czuje, że marnuje życie, zagadując klientów przez telefon. Uczucia Franka i April stygną, dni często kończą się małżeńskimi awanturami. April postanawia więc przejąć ster i w dzień urodzin męża przedstawia niezwykły plan. On rzuca pracę, ona zatrudnia się w międzynarodowej instytucji mającej siedzibę w Paryżu. Sprzedają dom i wyprowadzają się do Francji. Tam Frank będzie miał szansę jeszcze raz rozpocząć dorosłe życie. April jest zdeterminowana, jej mąż początkowo też. Los nie zawsze jednak bywa łaskawy, a lepsze jest wrogiem dobrego. Czy marzenia okażą się silniejsze od obawy o utratę małej stabilizacji?

„Droga do szczęścia” to popis aktorstwa Kate Winslet i Leonarda DiCaprio - ze wskazaniem na tę pierwszą gwiazdę. Na drugim planie też pojawia się kilka perełek - zwłaszcza rola Kathy Bates jako pośredniczki w handlu nieruchomościami. I choć akcja toczy się przed półwieczem, dzisiejsze małżeństwa też mogą w perypetiach Wheelerów odnaleźć kawałek swojego świata.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski