Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześć ofiar w 24 godziny

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Takiego tragicznego weekendu na lokalnych drogach nie było od kilku lat. W dwóch wypadkach zginęło sześć osób, kilku rannych trafiło do szpitali.

Takiego tragicznego weekendu na lokalnych drogach nie było od kilku lat. W dwóch wypadkach zginęło sześć osób, kilku rannych trafiło do szpitali.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188240" sub="Dwa motocykle rozbiły się o hondę. Trzy osoby straciły życie. To był czarny weekend na naszych drogach fot. Dariusz Bloch
">Pierwszy wypadek wydarzył się w sobotę w okolicach miejscowości Zielonka pod Bydgoszczą. Przy doskonałych warunkach pogodowych, na tzw. drodze serwisowej, równoległej do odcinka S-5, doszło do zderzenia hondy CRV - prowadzonej przez 60-latkę - z dwoma motocyklami, którymi podróżowały trzy osoby (w wieku 55, 39 i 26 lat). Wszystkie zginęły. Kierująca hondą, a także kierowca auta, który wjechał do rowu, by nie uczestniczyć w karambolu, trafili do szpitala. W akcji ratunkowej brały udział jednostki straży i śmigłowiec pogotowia. Chwilę później na miejsce przyjechali motocykliści z grupy, z którą podróżowały ofiary wypadku. Wszyscy zmierzali na IX Zlot Motocyklowy, otwierający sezon na Jasnej Górze. Jeden z motocyklistów relacjonował na antenie stacji TVN24: - Jechaliśmy w grupie sześcioosobowej, trzy motocykle były z przodu, potem były dwa, potem jeden, wszystkie oddalone od siebie o około 200 metrów. Kobieta wymusiła pierwszeństwo na kierowcach znajdujących się w środku.

Podobnego zdania jest policja, która wstępnie winą za zdarzenie obarczyła 60-latkę. - Jeśli prokuratura przedstawi kobiecie zarzut spowodowania wypadku w ruchu drogowym, w którym były ofiary śmiertelne, grozi jej 8 lat więzienia - mówi Piotr Duziak z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Nie ma na razie informacji o prędkości, z jaką jechali kierowcy, ani o stanie ich trzeźwości.

<!** reklama>Do kolejnego tragicznego wypadku doszło o 3 w nocy z soboty na niedzielę między Liszkowem a Wybranowem nieopodal Inowrocławia.

- Kierujący fordem mondeo 21-letni mężczyzna z nieznanych przyczyn nagle zjechał na pobocze drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca zginął na miejscu. Śmierć poniosła również dwójka pasażerów, 18-letnia kobieta i 25-latek. Trzeci pasażer (21-letni mężczyzna) trafił z obrażeniami do inowrocławskiego szpitala - przekazała „Expressowi” asp. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

- Jedna z teorii mówi, że młodzi ludzie wracali z jakiejś zabawy. Nie możemy tego potwierdzić, a jedyny pasażer, który przeżył, jest w szpitalu. Jego stan jest ciężki - mówi Piotr Duziak. - W zespole prasowym pracuję ponad dwa lata, ale nie pamiętam, by w ciągu właściwie jednej dobry zginęło aż sześć osób.

Tylko w piątek i w sobotę na polskich drogach zginęło 31 osób.

Warto wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!