25 z 35
Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu...
fot. Łukasz Solski

Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu Arłamów, nie zawiedli się. Piłkarze wyszli do nich po obiedzie, co spotkało się z ogromnie ciepłym przyjęciem.

„Lewandowski, Lewandowski” - skandowali fani i kapitan naszej kadry tym razem znów nie zawiódł. Cierpliwie podpisywał piłki, koszulki i plakaty podawane mu przez ochroniarza kadry. Fani deptali trawniki, wchodzili na kwietniki, by tylko zobaczyć kapitana kadry.

Hotel Arłamów przez cały długi weekend przeżył najazd fanów; od czwartku przez hotelowe tereny przewinęło się ich - wg szacunków kierownictwa hotelu - ponad 5 tysięcy. Największą niespodziankę najmłodsi kibice mieli w Dzień Dziecka, gdy reprezentanci po przedpołudniowym treningu podeszli do nich. - To nasz prezent na ich święto - mówili potem.

26 z 35
Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu...
fot. Łukasz Solski

Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu Arłamów, nie zawiedli się. Piłkarze wyszli do nich po obiedzie, co spotkało się z ogromnie ciepłym przyjęciem.

„Lewandowski, Lewandowski” - skandowali fani i kapitan naszej kadry tym razem znów nie zawiódł. Cierpliwie podpisywał piłki, koszulki i plakaty podawane mu przez ochroniarza kadry. Fani deptali trawniki, wchodzili na kwietniki, by tylko zobaczyć kapitana kadry.

Hotel Arłamów przez cały długi weekend przeżył najazd fanów; od czwartku przez hotelowe tereny przewinęło się ich - wg szacunków kierownictwa hotelu - ponad 5 tysięcy. Największą niespodziankę najmłodsi kibice mieli w Dzień Dziecka, gdy reprezentanci po przedpołudniowym treningu podeszli do nich. - To nasz prezent na ich święto - mówili potem.

27 z 35
Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu...
fot. Łukasz Solski

Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu Arłamów, nie zawiedli się. Piłkarze wyszli do nich po obiedzie, co spotkało się z ogromnie ciepłym przyjęciem.

„Lewandowski, Lewandowski” - skandowali fani i kapitan naszej kadry tym razem znów nie zawiódł. Cierpliwie podpisywał piłki, koszulki i plakaty podawane mu przez ochroniarza kadry. Fani deptali trawniki, wchodzili na kwietniki, by tylko zobaczyć kapitana kadry.

Hotel Arłamów przez cały długi weekend przeżył najazd fanów; od czwartku przez hotelowe tereny przewinęło się ich - wg szacunków kierownictwa hotelu - ponad 5 tysięcy. Największą niespodziankę najmłodsi kibice mieli w Dzień Dziecka, gdy reprezentanci po przedpołudniowym treningu podeszli do nich. - To nasz prezent na ich święto - mówili potem.

28 z 35
Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu...
fot. Łukasz Solski

Ci, którzy pojawili się w niedzielę przy wejściu do Hotelu Arłamów, nie zawiedli się. Piłkarze wyszli do nich po obiedzie, co spotkało się z ogromnie ciepłym przyjęciem.

„Lewandowski, Lewandowski” - skandowali fani i kapitan naszej kadry tym razem znów nie zawiódł. Cierpliwie podpisywał piłki, koszulki i plakaty podawane mu przez ochroniarza kadry. Fani deptali trawniki, wchodzili na kwietniki, by tylko zobaczyć kapitana kadry.

Hotel Arłamów przez cały długi weekend przeżył najazd fanów; od czwartku przez hotelowe tereny przewinęło się ich - wg szacunków kierownictwa hotelu - ponad 5 tysięcy. Największą niespodziankę najmłodsi kibice mieli w Dzień Dziecka, gdy reprezentanci po przedpołudniowym treningu podeszli do nich. - To nasz prezent na ich święto - mówili potem.

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Zobacz również

5. poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się czołowo z osobówką

5. poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się czołowo z osobówką

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja