Osiemdziesięciu kajakarzy, m. in. ze Świecia, Gdańska, Katowic, Chorzowa, Bydgoszczy, Warszawy, a nawet Anglii i Niemiec wzięło udział w fantastycznej przygodzie na wodach Drwęcy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 3045" >Organizatorem spływu był, jak co roku, Klub Turystów Wodnych „Celuloza” Świecie. Tym razem szlak wodnego szaleństwa przebiegał nurtem 219-kilometrowej Drwęcy.
- Swoją przygodę rozpoczęliśmy w Rychnowskiej Woli na początku szlaku kajakowego, gdzie Drwęca jest szeroka na około 1,5 m, płynie poprzez lasy i łąki w zarośniętym trzciną korycie rzeki - mówi komandor Marek Kawecki. - Krajobraz zmienia się znacznie po przepłynięciu ładnie położonego Jeziora Drwęckiego. Rzeka znacznie się poszerza, nurt staje się bystrzejszy i płynie się na przemian raz w terenie zalesionym, a raz wokół łąk - dodaje komandor
Tradycją spływów stał się już zwyczaj organizowania szeregu imprez towarzyszących o charakterze rekreacyjno-sportowym. Uczestnicy bawili się organizując wyścigi kajakowe na dystansach 1500 i 2000 metrów.
Wieczorami grali w piłkarzyki, siatkówkę i dzielili się wrażeniami przy wspólnym ognisku. nad organizacją imprezy czuwał już po raz trzeci z rzędu komandor Marek Kawecki. Klasyfikację drużynową spływu wygrał KTW „Celuloza” Świecie wyprzedzając w punktacji „Trzcinak” Gdańsk i Koleżeński Klub Kajakowy „Żubry” Chełmno. W klasyfikacji indywidualnej mężczyzn zwyciężyli Michał Michta i Roman Osuch, wyprzedzając Mieczysława Kamieńskiego i Jerzego Knittera. Wśród kobiet najlepsze okazały się: Edyta Jakubowska - Olech, Paulina Jakubowska i Małgorzata Szreiber.
Za pośrednictwem „Expressu” KTW „Celuloza” dziękuje współorganizatorom spływu: marszałkowi województwa kujawsko-pomorskiego, firmom Mondi Packaging, Kemira Świecie, Saturn, Jabex, paniom Marii Urman i Teresie Michcie oraz Polskiemu Związkowi Kajakowemu. (tk)