https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzały w centrum miasta

Iwona Matusiak Mateusz Boinski
Strzały, wybuchy, huk dział, czołgi i samoloty zwiadowcze - tak wyglądał nakielski Rynek, na którym odbyła się inscenizacja historyczna, która przyciągnęła wielu mieszkańców.

Strzały, wybuchy, huk dział, czołgi i samoloty zwiadowcze - tak wyglądał nakielski Rynek, na którym odbyła się inscenizacja historyczna, która przyciągnęła wielu mieszkańców.

<!** Image 2 align=right alt="Image 131102" sub="Uczestnicy rekonstrukcji historycznej wystąpili w kopiach mundurów, ale z oryginalnym oznakowaniem Fot. Mateusz Boinski">Był to ostatni akcent nakielskich obchodów 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Wcześniej odbyły się uroczystości przy pomniku na żwirowisku w Paterku. W szkole podstawowej w tej miejscowości otwarta została wystawa poświęcona okresowi wojny i okupacji, którą przygotowało Muzeum Ziemi Krajeńskiej.

Na nakielskim Rynku przygotowania do wielkiej inscenizacji trwały już od godziny 14. Wcześniej mieszkańcy mogli podziwiać wystawę współczesnego oraz historycznego sprzętu wojskowego - broń, mundury i uzbrojenie. Wystawione zostały, między innymi, mauser wzór 98 oraz hełmy i kopie mundurów z oryginalnym oznakowaniem z okresu drugiej wojny światowej. Przed inscenizacją można było też wysłuchać koncertu orkiestry Pomorskiego Okręgu Wojskowego.

Choć pogoda od rana była bardzo kapryśna, setki mieszkańców Nakła przyszło zobaczyć batalię.

- Trochę interesuje się historią XX wieku i dlatego inscenizacja walk o Nakło w 1939 roku była dla mnie sporym wydarzeniem. Rzadko mamy okazję podziwiać takie widowiska - mówi pan Andrzej, mieszkaniec Nakła.

- Nareszcie wydarzyło się coś, co przyciągnęło na nakielski Rynek tłumy mieszkańców miasta. Sama byłam bardzo ciekawa, jak wyglądały wydarzenie sprzed siedemdziesięciu lat. Aż trudno uwierzyć, że w naszym mieście działy się takie rzeczy - mówi pani Maria.

<!** reklama>Tuż przed godziną 17 nad Nakłem zaczął krążyć niemiecki samolot zwiadowczy, który miał informować wkraczające oddziały Wehrmachtu o lokalizacji wojsk polskich. Po chwili rozpoczęła się zacięta walka. Przez kilkanaście minut nakielanie mogli przekonać się, jak wyglądały walki w mieście we wrześniu 1939 roku. Miasta bronił oddział artylerii konnej, a szturmowała je piechota niemiecka.

- Cieszę się, że inscenizację oglądały tłumy mieszkańców, którym trudno było się zmieścić w północnej części Rynku, ponieważ większość placu została zajęta przez wojsko - mówi Sławomir Łaniecki, dyrektor Nakielskiego Ośrodka Kultury. - Jesteśmy zadowoleni, ponieważ wszystko poszło zgodnie z planem. Nawet pogoda dopisała wtedy, kiedy powinna. Sama inscenizacja historycznej batalii była bardzo widowiskowa i mam nadzieję, że mieszkańcy Nakła będą wspominać ją bardzo długo - dodaje.

Po inscenizacji każdy mógł podejść i z bliska obejrzeć broń i pojazdy wojskowe z września 1939 roku. Dzieci zbierały łuski. Dorośli od środka oglądali wozy wojskowe. Nie zabrakło również pamiątkowych zdjęć z żołnierzami oraz wojskowej grochówki. W walkach uczestniczyło kilka grup rekonstrukcyjno-historycznych: po stronie polskiej GRH „Poland” z Bydgoszczy, 62. Pułk Piechoty z Bydgoszczy, 63. Pułk Piechoty z Torunia i 11. Dywizjon Artylerii Konnej z Bydgoszczy, a po stronie niemieckiej GRH „Wiking” z Bydgoszczy i Torunia oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej AA7.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski