Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażakom pieniądze topnieją

Jarosław Jakubowski
Bydgoskiej straży pożarnej wystarczy pieniędzy na paliwo do końca września. Budżet strażaków poważnie nadszarpnęły interwencje związane z nawałnicami.

Bydgoskiej straży pożarnej wystarczy pieniędzy na paliwo do końca września. Budżet strażaków poważnie nadszarpnęły interwencje związane z nawałnicami.

- Od 3-4 lat budżet straży pożarnej jest na jednakowym poziomie, za to ceny paliw rosną w szybkim tempie. W pierwszym kwartale tego roku wyjeździliśmy mniej kilometrów niż w analogicznym okresie 2011 roku, a na paliwo wydaliśmy o 30 procent więcej - mówi starszy brygadier Wojciech Gmurczyk, komendant miejski PSP w Bydgoszczy.

Stan strażackich finansów zrujnowały nawałnice, z którymi rycerze świętego Floriana musieli zmagać się w ciągu ostatnich letnich tygodni. Najwięcej zgłoszeń mieli strażacy z powiatów świeckiego i tucholskiego. Przypomnijmy, w połowie lipca trąba powietrzna zaatakowała gminę Osie w Borach Tucholskich. W kujawsko-pomorskiem rannych z powodu lipcowych nawałnic zostało 5 osób, 20 budynków zostało zniszczonych. Ok. 550 hektarów lasów w naszym regionie poległo przez trąby powietrzne.

<!** reklama>

Także bydgoscy strażacy mieli ręce pełne roboty. Tylko w niedzielę 5 sierpnia musieli ok. 100 razy wyjeżdżać z powodu połamanych drzew i zalanych piwnic w Bydgoszczy (zwłaszcza na Miedzyniu i Osowej Górze oraz w Białych Błotach). Zgłoszeń było tak dużo, że do pomocy musiano ściągać okoliczne jednostki ochotniczych straży pożarnych.

- Najwięcej kosztują nas akcje poszukiwawcze topielców. Nasza grupa wodna musi jeździć po całym regionie - mówi Gmurczyk i dodaje, że wystąpił już do komendanta wojewódzkiego straży pożarnej o 20 tys. zł pomocy finansowej.

Jak informuje Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka KW PSP, w połowie sierpnia jednostki straży pożarnej w regionie wykorzystały od 60 do ponad 80 procent budżetu na wydatki rzeczowe.

- Na zwiększenie wydatków wpływ mają nie tyle wyższe ceny paliw, ale zwiększająca się liczba wyjazdów do miejscowych zagrożeń. Gwałtownych zjawisk atmosferycznych jest coraz więcej. Rośnie więc liczba interwencji - podkreśla starszy brygadier Paweł Frątczak, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej i uspokaja, że zostaną uruchomione rezerwy budżetowe na zwalczanie skutków klęsk żywiołowych. - Nasz przyszłoroczny budżet ma być wyższy niż obecny - dodaje Paweł Frątczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!