
Trzy jednostki straży pożarnej pojawiły się w niedzielę przed południem przed budynkiem przy ulicy PCK 30 w Toruniu. Z poddasza wydobywał się dym.
Zobacz także: Co czeka Toruń w nowym roku? Czego należy się spodziewać w mieście? Co się zmieni? [ALFABET "NOWOŚCI"]

- Zapaliły się sadze w kominie - mówi Andrzej Seroczyński, rzecznik toruńskich strażaków.
Zobacz także: Co czeka Toruń w nowym roku? Czego należy się spodziewać w mieście? Co się zmieni? [ALFABET "NOWOŚCI"]

Tym razem nikomu nic się nie stało, jednak jest to już kolejna wizyta straży pożarnej w tym budynku. Na początku maja ubiegłego roku doszło tu do zaczadzenia.
Zobacz także: Co czeka Toruń w nowym roku? Czego należy się spodziewać w mieście? Co się zmieni? [ALFABET "NOWOŚCI"]

Z domu na Mokrem Grossówna przeniosła się do Paryża, gdzie jej mąż był zarządcą francuskich dóbr Poli Negri. Torunianka skończyła tam renomowaną szkołę baletową.
Zobacz także: Co czeka Toruń w nowym roku? Czego należy się spodziewać w mieście? Co się zmieni? [ALFABET "NOWOŚCI"]