Bydgoscy radni przyjęli strategię rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku.
Strategia to dokument składający się z kilkunastu programów, które maja spowodować, że za 17 lat w Bydgoszczy będzie się łatwiej w wygodniej żyć. Poprawa ma nastapić w komunikacji, biznesie, sporcie, edukacji i kulturze. Jak przekonywał przed głosowaniem prezydent Rafał Bruski, przez trzy ostatnie lata miasto i ratusz przygotowywały się do wykorzystania nowego rozdania środków z Unii Europejskiej. Strategia ma ułatwić rozsądne wydawanie pieniędzy.
Rada przyjęła dokument prawie jednogłośnie. Przeciw był jedynie Maciej Grześkowiak z Miasta dla Pokoleń, który stwierdził: - Strategia to lista pobożnych życzeń.<!** reklama>
Pod czas sesji przyjęto także program odnowienia Starego Fordonu – od terenów nadwislańskich po zabudowę, która wyglądem na nawiązywać do historycznego charakteru dzielnicy. – Jesteśmy głodni konkretów – mówił Piotr Król z PiS, pytając o najbliższe inwestycje w tym miejscu i o środki finansowe na nie.
Rafał Bruski zapewnił, że w przyszłorocznym budżecie miasta na Stary Fordon przewidziano 1,5 mln zł, a w sumie cała rewitalizacja ma kosztować 50 mln zł rozłożone na najbliższe lata.