Nagryziony zębem czasu mostek na stawku w Solankach już niebawem przejdzie gruntowną renowację. Miasto ma zagwarantowane w budżecie na ten cel 220 tysięcy złotych.
<!** Image 2 alt="Image 166593" sub="Żołnierze z 2. Pułku Komunikacyjnego w Inowrocławiu mają wprawę w modernizacji mostów. Niedawno zakończyli budowę kładki prowadzącej przez fosę do Zamku w Oporowie. Teraz będą remontować pomost w Solankach Fot. Nadesłana">Pomost w Solankach to ulubione miejsce spacerowe kuracjuszy i mieszkańców Inowrocławia. Trzeba przez niego przejść, by najkrótszą drogą dostać się do tężni. Tam też najczęściej ludzie zatrzymują się, by podziwiać czy dokarmiać wodne ptaki. Niestety, obiekt jest już dość zniszczony. Miasto zamierza więc poddać go renowacji.
Pierwsze rozmowy na temat remontu mostu przez żołnierzy 2. Pułku Komunikacyjnego w Inowrocławiu odbyły się na początku grudnia ubiegłego roku, podczas wizyty szefa inżynierii wojskowej sztabu generalnego Wojska Polskiego, generała dywizji Janusza Lalki. Prezydent Ryszard Brejza zwrócił się z propozycją, by wojsko wyremontowało pomost, gdyż to właśnie inowrocławscy żołnierze przed laty go zbudowali. Poza tym pułk komunikacyjny ma duże doświadczenie w rekonstruowaniu i stawianiu mostów. W ubiegłym roku żołnierze odtworzyli zabytkowy most w Oporowie.
- Właśnie otrzymaliśmy zgodę z Ministerstwa Obrony Narodowej na modernizację pomostu w Solankach. Mamy to zrealizować w drugim kwartale tego roku. Pozostaje jeszcze kwestia ustaleń, jak szeroki ma być zakres prac, ale to już leży w gestii prezydenta Inowrocławia - mówi dowódca jednostki, płk Artur Talik.
Miasto na remont mostu w Solankach zagwarantowało w tegorocznym budżecie 220 tys. zł. Trwają właśnie prace nad przygotowaniem projektu technicznego. Ma on być gotowy na koniec marca 2011 roku.
- Chcemy wyremontować most od podstaw, tj. od konstrukcji pomostu po wymianę belek. Będzie to więc kapitalny remont - zapowiada wiceprezydent Ireneusz Stachowiak.
Mieszkańcy od dłuższego czasu skarżą się, że most trzeszczy. Szczególnie daje się to odczuć zimą. Natomiast panie, które spacerują po pomoście w butach na wysokich obcasach narzekają, że przerwy pomiędzy deskami są zbyt duże.
- Już dwukrotnie zdarzyło się, że gdy szłam w szpilkach, to obcas utknął w szparze i nie mogłam go wyciągnąć. Po takim spacerze buty nadawały się tylko do szewca - mówi jedna z mieszkanek naszego miasta. Podobne uwagi można usłyszeć od kuracjuszek oraz gości przyjeżdżających do Inowrocławia.
- Zasugerujemy projektantowi, żeby przyjrzał się, jak zostały ułożone deski na pomoście i czy jest to możliwe, by ten układ zmienić, tak by panie nie miały powodów do narzekań - deklaruje Ireneusz Stachowiak.
Poprzednio kładka w Solankach była remontowana 10 lat temu.
