Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Startujemy

SOBCZAK i SZPAK
To już dzisiaj. Punktualnie o godz. 18.00 w Warszawie wystartuje... No właśnie, co tak naprawdę dzisiaj się zacznie?

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/sobczak_i_szpak.jpg" >To już dzisiaj. Punktualnie o godz. 18.00 w Warszawie wystartuje... No właśnie, co tak naprawdę dzisiaj się zacznie?

Kiedyś było wiadomo. Rozgrywano mistrzostwa Europy w piłce nożnej i tyle. Teraz nie ma mistrzostw, jest UEFA EURO 2012. Biorąc na chłopski rozum, wychodzi jak byk, że to święto piłki nożnej jest prywatną imprezą europejskiej centrali piłkarskiej. Ale pal to diabli, jak zwał, tak zwał. Ważne, że odbywa się w Polsce i na Ukrainie, i wzbudza wielkie emocje.

<!** reklama>Dzisiaj już wszystko musi działać, funkcjonować i być zapięte na ostatni guzik. Musi, oczywiście, w sferze sportowej, bo tylko taka obchodzi organizatora, czyli UEFA. Reszta dla pana Platiniego i całej jego załogi nie ma specjalnego znaczenia. Na czas turnieju to właśnie włodarze europejskiej piłki są właścicielami wszystkich obiektów, na których odbywa się sportowa część imprezy. Płacą Polsce za wynajem, co oznacza, że prawdziwym beneficjentem całego turnieju jest właśnie UEFA. To ona zarobi prawdziwe pieniądze, bo to od niej media kupiły prawa do transmisji, a reklamodawcy prawa do prezentowania swoich towarów i usług. To się nazywa mieć łeb do interesów.

Tak potrafi jeszcze tylko FIFA, która w ten sam sposób „organizuje” turnieje, tyle że o zasięgu globalnym.

Państwa, które zabiegają o organizację poszczególnych mistrzostw, liczą na wpływy pośrednie, płynące z powstałej infrastruktury i obiektów sportowo-rekreacyjnych. Źródła dochodów upatruje się też w napływie kibiców.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż owe dochody pośrednie są jedynie maleńką częścią tego, co zarobi główny organizator. Ale co się dziwić, w końcu najwięcej się narobił. Przecież musiał zdecydować, gdzie odbędzie się mistrzowski turniej, wizytować kraj gospodarza, aby stwierdzić, czy wszystko buduje się na czas, grozić palcem w razie opóźnień, sprzedać bilety, obejrzeć wszystkie spotkania i przeżyć wszystkie upojne rauty i bankiety. Trzeba do tego mieć końską siłę i takież zdrowie. Naprawdę imponuje nam ten Platini.

Najważniejsze jest jednak to, że startujemy z wiarą, iż EURO 2012, niczym RedBull, doda naszym piłkarzom skrzydeł i wzniosą się na wyżyny swoich możliwości, dokopując wszystkim. Będzie to dowodem wprost, iż hasło „Polak potrafi!” nie jest pustosłowiem, tylko namacalnym, realnym faktem. Czas pokazać Europie i światu, że Polska nie jest już tylko mistrzem Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!