Starsze małżeństwo z Bydgoszczy ma długi. Sąd zdecydował: Eksmisja wstrzymana

Wracamy do sprawy państwa K., lokatorów kamienicy przy ulicy Paderewskiego 11. O ich historii informowaliśmy już w ubiegłym roku. Budynek, który jak informuje miasto, jest współwłasnością samorządu i Skarbu Państwa, jest przygotowywany do sprzedaży.

Zobacz wideo: Marcin Czyżniewski, prof. UMK, rzecznik uczelni mówi o rozbudowie szpitala Biziela

Państwo K. to starsze małżeństwo. Przyznają, że ich zadłużenie wynosi ponad 35 tys. zł, ale - jak zapewniają - nie byli w stanie przez lata płacić pełnej stawki czynszu za liczące ponad 100 metrów kwadratowych mieszkanie.

- To ogromny lokal z czterema piecami na węgiel - mówi pan K., najemca lokalu.

Pokazuje dokumenty, z których wynika, że w ciągu ponad 10 lat wynajmowania mieszkania od Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy czynsz wzrósł z niespełna 500 zł zł do 1600 zł.

K. to starsze małżeństwo. Pan Lech liczy prawie 80 lat i cierpi na wiele współistniejących chorób. Twierdzą, że w przeszłości dopytywali się o możliwość zamiany ogromnego lokalu z piecami na inne, mniejsze mieszkanie, które byliby w stanie opłacić, ale udzielano im odpowiedzi odmownej. Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM twierdzi, że "w ostatnich dziesięciu latach" najemcy nie składali wniosku o zamianę.

W końcu w 2021 roku sprawa długu trafiła do sądu z pozwu Skarbu Państwa i Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Państwu K. groziła eksmisja. Sąd Rejonowy w lutym tego roku wydał wyrok na korzyść starszych państwa K. Z jednej strony wprawdzie nakazał opuścić lokal, ale już w drugim punkcie postanowienia wstrzymał eksmisję do czasu, aż miasto przedstawi najemcom propozycję najmu lokalu socjalnego.

- Baliśmy się tego, że nie otrzymamy prawa do tego mieszkania socjalnego - przyznaje pan Lech. - To wielka ulga.

Pozostaje jeszcze sprawa długów czynszowych.

- Z powodu problemów finansowych, rodzina złożyła wniosek o upadłość konsumencką. Do czasu zakończenia całego postępowania wszystkie czynności egzekucyjne zostały wstrzymane - mówi Magdalena marszałek. - Aktualnie bieżące opłaty regulowane są przez tych Państwa terminowo.