„Carissima” to płyta, na której muzycy prezentują polskie przeboje ostatnich kilkudziesięciu lat w zupełnie nowych aranżacjach.
<!** Image 2 align=none alt="Image 170438" sub="L.A. Trio tworzą Józef Eliasz, Bogdan Hołownia i Andrzej Gulczyński
Fot. myspace.com">
Bydgosko-toruńskie L.A. Trio powstało w 1994 roku. Nazwa zespołu związana jest z profilem grupy, która gra muzykę w klimacie charakterystycznym dla Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Ich utwory są nienagannie eleganckie, klarowne, relaksujące i przenoszą nas na nadmorskie promenady i do luksusowych nocnych klubów Los Angeles, pełnych dyskretnego uroku.
Liderem grupy jest wybitny pianista, Bogdan Hołownia, ceniony w środowiskach jazzowych po obu stronach oceanu, absolwent Berklee College of Music w Bostonie. Jego olbrzymia wiedza muzyczna oraz doświadczenie nabyte w trakcie niezliczonych koncertów, zapewniają mu zasłużenie godne miejsce wśród elity polskich pianistów jazzowych.
<!** reklama>Na kontrabasie towarzyszy mu Andrzej Gulczyński, niegdyś basista legendarnej Nocnej Zmiany Bluesa, obecnie prowadzący własny kwartet jazzowy Brunerschaft.
Perkusistą tria jest Józef Eliasz, właściciel klubu jazzowego „Eljazz”. Jego kunszt techniczny i doświadczenie stawiają go w czołówce perkusistów jazzowych w kraju.
<!** reklama>
Płyta „Carissima” jest wyjątkowa. Początkowo muzycy mieli pomysł, aby nagrać płytę poświęconą pamięci pianisty Erolla Garnera. Jego stylistyka nawiązuje bowiem do tego, czemu hołduje sam zespół. Jednak jesienią ubiegłego roku zmarła mama Bogdana Hołowni i pianista zaproponował, aby nagrać album, który mógłby poświęcić jej pamięci. Wyszukał do tego kilkanaście utworów z czasów jej młodości. Tak narodziła się „Carissima”, której tytuł oznacza „najdroższa”. Na płycie znalazły się stare hity w zupełnie nowych aranżacjach. Usłyszeć na niej możemy m.in. jazzowe interpretacje piosenek „Ada, to nie wypada”, „Sex appeal” czy „Groszki i róże”. - Nie wierzyłem, że nagranie takiej płyty jest możliwe. Nagle okazało się, że utwór „Groszki i róże” Ewy Demarczyk, który pamiętam z czasów czarno-białej telewizji, może zabrzmieć jazzowo. Zacząłem szukać informacji o tych piosenkach. Nie widziałem, że Henryk Wars, twórca „Sex appeal” i „Już taki jestem zimny drań” po wojnie wyemigrował do Ameryki. Utwory z „Carissima” też potrafią zaskoczyć - mówi Andrzej Gulczyński.
Co, gdzie, kiedy?
Koncert L.A. Trio, połączony z promocją płyty „Carissima”, odbędzie się w niedzielę w Pałacu Nowym w Ostromecku. Początek o godz. 16.00. Wstęp 10 zł.