Niedzielnego wieczoru Dominika Filipowicz, zielonogórska ambasadorka PGE Ekstraligi opublikowała na swoim Twitterze zdjęcie, które na oficjalnym klubowym Snapchacie umieściła Stal Gorzów. Fotka została zrobiona po meczu Polska - Reszta Świata. Na niej można było zobaczyć napis "Cześć cześć cześć, Stal Gorzów żegna wieś" (pisownia oryginalna). Niefortunne zdjęcie dość szybko rozprzestrzeniło się w internecie, a wielu użytkowników popularnego portalu społecznościowego nie ukrywała swojego oburzenia.
Poprosiliśmy o komentarz Marketing Managera Stali Gorzów Jacka Gumowskiego. - Bardzo ubolewamy nad tym faktem. Żadną intencją ze strony klubu nigdy nie było obrażenie drużyny z Zielonej Góry. Mamy tam wielu kolegów i znajomych, gdyż my bez nich i oni bez nas nie będą istnieć. Było to niefortunne zachowanie jednej z osób, która administrowała klubowym kontem Snapchata. Została ona natychmiastowo odsunięta i już nigdy nie będzie zarządzała naszymi społecznościówkami. My ze swojej strony jeszcze raz przepraszamy Falubaz, że do takiego zdarzenia doszło. Na pewno będziemy dbać o to, żeby nasze stosunki były dalej takie, jakie są w tej chwili - zakończył Gumowski.
Co na to Falubaz? - Przykre jest to, że w profesjonalnym klubie, takim jakim jest Stal doszło do takiej sytuacji. Myśleliśmy, że osoby pracujące w gorzowskim klubie bardziej panują nad tym, komu przekazują dostęp do prowadzenia oficjalnego konta klubowego – powiedział rzecznik zielonogórskiego klubu Marcin Grygier, dodając. - Nie oczekujemy żadnych oficjalnych przeprosin, ponieważ w korespondencji na Twitterze wszystko zostało wyjaśnione – zakończył przedstawiciel Falubazu.
Zobacz też: Polscy żużlowcy lepsi od Reszty Świata w meczu towarzyskim. "To było jedno z lepszych przetarć przed sezonem. Rywalizacja momentami była na ostrzu noża"