Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź certyfikat, spisz umowę i nie płać

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Zatrudnienie legalne przez sprawdzonych pośredników, wyjazd z umową o pracę w kieszeni i niepłacenie za pośrednictwo - to trzy główne zasady.

Zatrudnienie legalne przez sprawdzonych pośredników, wyjazd z umową o pracę w kieszeni i niepłacenie za pośrednictwo - to trzy główne zasady.

Starając się o pracę za granicą, warto być ostrożnym. Na ofertach składanych za pośrednictwem urzędów pracy czy agencji posiadających stosowny certyfikat raczej można śmiało polegać.

- Oferty, które przedstawiają urzędy pracy, są sprawdzone, na ile jest to możliwe - mówi Anna Mychlewicz koordynator zespołu pośrednictwa pracy z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. - Ryzyko jest zminimalizowane.

Certyfikaty dla agencji wydaje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Na naszym terenie posiada je 17 agencji: 6 z nich działa w Bydgoszczy, 5 w Toruniu, 4 we Włocławku, 1 w Grudziądzu. Ich wykaz dostępny jest na stronach internetowych ministerstwa i urzędów pracy.

- Jak dotąd nie było przypadku cofnięcia certyfikatu - wyjaśnia Mirosław Brodowski z departamentu rynku pracy MPiPS. - Trzy firmy, którym wytknęliśmy „usterki”, już je usunęły. W stosunku do innych trzech toczą się obecnie postępowania sądowe. Jeśli ktoś poczuje się oszukany przez agencję, powinien po powrocie zgłosić się do „swojego” urzędu wojewódzkiego ze stosowną skargą, a potem ewentualnie skierować sprawę do sądu. Jeśli natomiast wina leży po stronie zagranicznego pracodawcy, sprawę trzeba załatwiać od razu przez tamtejsze urzędy pracy i sądy. W Unii Europejskiej powództwa w tych sprawach są bezpłatne. Po pomoc można zwrócić się do polskich placówek dyplomatycznych.

- Każdy sygnał o nieprawidłowościach sprawdzamy - mówi Stefania Myszkier, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Z naszych doświadczeń wynika, że zjawisko oszukiwania przez pracodawcę przy pracy legalnej albo jest marginalne, albo też powracający do kraju ludzie nie chcą o tym zgłaszać.

Główną przyczyną takich „wpadek” jak ta, która miała miejsce w okolicach Apuli, jest zatrudnianie się „na czarno”. Można zostać oszukanym przez pośrednika, pracodawcę - bez prawa do odszkodowania, można też zarobić karę finansową czy być deportowanym. Wciąż jednak nie brak naszych rodaków, którzy w ten sposób ryzykują w pogoni za euro, świadomie się narażając.

- Sprawdzić, czy agencja pośrednictwa ma certyfikat i od jak dawna, podpisać przed wyjazdem umowę o pracę, w której będzie wymieniony konkretny pracodawca, podane warunki pracy i płacy oraz kto pokrywa koszty przejazdu i sprawdzić, za co agencji płacimy - dodaje Anna Mychlewicz. - Pośrednik ma prawo zażądać od nas zwrotu tylko faktycznie poniesionych kosztów za faksy, telefony czy tłumaczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!