
Piłkarki znad Brdy przegrały na własnym stadionie 1:2 (0:2) w meczu awansem z 21. kolejki Ekstraligi. Zespół znad Brdy, który już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie, tłumaczą liczne absencje piłkarek podyktowane kontuzjami i kartkami. Pierwszy raz w tym roku Sportis KKP mógł liczyć na wsparcie kibiców. ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STADIONU PRZY UL. SŁOWIAŃSKIEJ >>>>

Piłkarki znad Brdy przegrały na własnym stadionie 1:2 (0:2) w meczu awansem z 21. kolejki Ekstraligi. Zespół znad Brdy, który już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie, tłumaczą liczne absencje piłkarek podyktowane kontuzjami i kartkami. Pierwszy raz w tym roku Sportis KKP mógł liczyć na wsparcie kibiców. ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STADIONU PRZY UL. SŁOWIAŃSKIEJ >>>>

Piłkarki znad Brdy przegrały na własnym stadionie 1:2 (0:2) w meczu awansem z 21. kolejki Ekstraligi. Zespół znad Brdy, który już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie, tłumaczą liczne absencje piłkarek podyktowane kontuzjami i kartkami. Pierwszy raz w tym roku Sportis KKP mógł liczyć na wsparcie kibiców. ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STADIONU PRZY UL. SŁOWIAŃSKIEJ >>>>

Piłkarki znad Brdy przegrały na własnym stadionie 1:2 (0:2) w meczu awansem z 21. kolejki Ekstraligi. Zespół znad Brdy, który już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie, tłumaczą liczne absencje piłkarek podyktowane kontuzjami i kartkami. Pierwszy raz w tym roku Sportis KKP mógł liczyć na wsparcie kibiców. ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STADIONU PRZY UL. SŁOWIAŃSKIEJ >>>>