Tkliwe i ujmujące chwile miały miejsce pod koniec koncertu Andrei Bocellego w Zurychu, skąd Roger Federer ma do swojego domu w Wollerau - wartego prawie 7,5 miliona dolarów - ok. pół godziny jazdy samochodem. Fenomenalny, niewidomy muzyk, właśnie przymierzał się do zaśpiewania „Nessun Dorma” - tenorowej arii Kalafa z opery „Turandot”, która była hymnem „włoskich” piłkarskich mistrzostw świata w 1990 roku… Wówczas zaprosił z publiczności szwajcarskiego tenisistę, który oficjalnie zakończył karierę sportową 23 września 2022 roku, w londyńskiej hali „02 Arena” na zakończenie pierwszego dnia turnieju Laver Cup.
Mimo, że Roger Federer jest już na sportowej emeryturze, nadal aktywnie bierze udział w różnych imprezach tenisowych. Oczywiście w charakterze gościa… W tym roku odwiedził m.in. Wimbledon, gdzie wygrywał aż 8-krotnie! Szwajcar został nawet zaproszony do loży królewskiej, a witając się żoną następcy tronu księcia Williama, księżną Walii Kate Middleton (prywatnie przyjaciółką Federera, który uczył tenisa jej syna księcia Jerzego)... złamał protokół rodziny panującej!
Potem pojawił się w Halle, w Vancouver na Pucharze Lavera i ostatnio na turnieju ATP 1000 „Rolex Shanghai Masters” w Chinach.
Podczas kariery sportowej, Roger Federer zarobił ponad miliard dolarów, z czego większość stanowią jednak wpływy sponsorskie (reklamowe) – z kortu „wyciągnął” nieco ponad 130 „baniek”! Według raportu „Celebrity Net Worth”, majątek szwajcarskiego mistrza w 2023 roku wyniesie niebotyczne 550 milionów dolarów...
