Tematem wycinki drzew w Myślęcinku zainteresował się Gardening Club Bydgoszcz. – W tym roku planowana jest kolejna duża wycinka. Z działki oznaczonej nr 173 pozyskane ma być prawie 900m/3 drewna – zaalarmował Wojtek Fulara z GCB. Przypomniał jak wygląda sąsiedni teren, gdzie wycinkę przeprowadzono wcześniej. – Parę rachitycznych buków zostało na pamiątką po starym lesie – napisał.
Petycję do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu w środę (7 lutego) złożyła Joanna Czerska-Thomas, która jako wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy organizuje w urzędzie tematyczne, robocze spotkania ze społecznikami. Ostatnie dotyczyły kwestii Myślęcinka i planowanej wycinki. Wiceprzewodnicząca stwierdza, że petycja jest wyrazem troski o zachowanie naturalnego dziedzictwa.
– W obliczu groźby utraty tych cennych obszarów, które są nie tylko miejscem dla różnorodności biologicznej, ale również istotnym elementem życia społecznego i zdrowia publicznego, konieczne staje się podjęcie działań na rzecz ich ochrony i zrównoważonego zarządzania nimi. Wprowadzenie lasu obywatelskiego stanowiłoby nie tylko krok w kierunku zabezpieczenia tych terenów przed degradacją, lecz również dawałoby społeczności lokalnej możliwość aktywnego uczestnictwa w procesie ich ochrony i pielęgnowania – uważa Joanna Czerska-Thomas.
– Ochrona terenów zielonych jest niezbędna dla zachowania równowagi ekologicznej miasta oraz zapewnienia jego mieszkańcom wysokiej jakości życia. Bydgoszcz ma naturalny skarb – największy park miejski w Polsce. Dbajmy o ten nasz naturalny skarb i okoliczne lasy – dodaje.
– Mając na uwadze szczególne walory przyrodnicze oraz rekreacyjne dla mieszkańców Bydgoszczy oraz gmin przyległych wnosimy o objęcie szczególną ochroną obszaru leśnego będącego w gestii Lasów Państwowych o przybliżonej pow. 600 hektarów i graniczącego z LPKiW w Myślęcinku – czytamy w piśmie.
Społecznicy apelują m.in. o
- przyznanie całemu kompleksowi leśnemu statusu lasu o zwiększonej funkcji społecznej,
- rewizji Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Żołędowo na lata 2022-2031 poprzez korektę prac rębnych,
- wspólne wyznaczenie obszaru lasu objętego ochroną,
- do momentu wypracowania nowych rozwiązań zaprzestania wycinki lasu na obszarze ograniczonym ul. Hipiczną, Rekreacyjną wzdłuż torów od wiaduktu kolejowego Rynkowo i dalej do ul. Jeździeckiej, w szczególności na obszarze oznaczonym na mapie jako działka nr 173.
Pod petycją podpisali się przedstawiciele Fundacji IMMO, Gardening Club Bydgoszcz oraz Stowarzyszenia MODrzew.
W Nadleśnictwie Żołędowo dowiadujemy się, że petycja jeszcze do nich nie dotarła (najpewniej zostanie przekierowane z RDLP w Toruniu), ale temat jest im znany. Wcześniej pismo w sprawie wstrzymania wycinki złożył MODrzew. 3 lutego w nadleśnictwie odbyło się spotkanie Zespołu Lokalnej Współpracy w temacie zagospodarowania lasów o zwiększonej funkcji społecznej, na którym omówione zostały m.in. plany zagospodarowania przestrzennego Myślęcinka i górnego tarasu Fordonu.
– Obecnie wstrzymujemy wszystkie prace wokół Myślęcinka. Na pewno będziemy informować, co dalej i odpowiemy na petycję społeczników – przekazuje „Expressowi Bydgoskiemu” Beata Piesik z Działu Gospodarki Leśnej Nadleśnictwa Żołędowo.
Zmiana planów
W połowie stycznia pisaliśmy o obawach mieszkańców Bydgoszczy dotyczących lasu położonego w pobliżu ul. Glinki, Szpitalnej i Solnej, gdzie również planowana jest wycinka drzew. – Mieszkańcy prosili o działanie w temacie lasku oddzielającego BPP-T od Glinek. O temacie pisał niedawno Express Bydgoski. A dziś jest odpowiedź z Lasów Państwowych. Pozostaje czekać na spotkanie – przekazał w mediach społecznościowych Daniel Kaszubowski z Lewicy Razem, publikując odpowiedź z Nadleśnictwa Bydgoszcz.
– Na tym terenie o powierzchni 7.02 ha, rośnie las sosnowy w wieku około 120 lat. W związku z tym, że las rośnie na żyznej glebie rozpoczęły się tam procesy porażenia systemów korzeniowych grzybem (huba korzeni), co w konsekwencji prowadzi do usychania drzew, które bezpośrednio zagrażają mieszkańcom i osobom korzystającym z tego lasu. Aby ograniczyć ten proces, rozpoczęliśmy działania w celu przebudowy drzewostanu sosnowego na las mieszany sosonowo-liściasty – odpowiedział nadleśniczy Jakub Siedlecki.
W 2024 r. planowane jest wycięcie gniazd o łącznej powierzchni 1,33 ha, które mają zostać odnowione dębem i bukiem wiosną 2025 roku. – Gniazda te zostały wytyczone w miejscach występowania objawów chorobowych sosny oraz już najbardziej przerzedzonych. Więcej cięć powierzchniowych w najbliższym czasie nie przewidujemy – zapewnił.
Jak pisze Jakub Siedlecki, teren został uznany przez nadleśnictwo za las o podwyższonej funkcji społecznej, w związku z czym zrezygnowano z cięć o dużej powierzchni. Aby wyjaśnić wątpliwości, planowane jest spotkanie otwarte z mieszkańcami w tej sprawie. Termin i miejsca będą dopiero ustalone.
