Siatkarki z Lniana w trzech setach zdobyły zaledwie 27 punktów, a mecz trwał niespełna pięćdziesiąt minut - tak w skrócie wyglądało spotkanie Jokera Mekro ze Spartakusem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 109058" sub="Choć większość siatkarek Świecia i Lniana doskonale się zna, na parkiecie nie było taryfy ulgowej. Joker-Mekro bardzo wysoko ograł Spartakusa Fot. Marek Wojciekiewicz">Zawodniczki z Lniana, oprócz urody niczego w Świeciu nie pokazały. W rezultacie drużyna Jokera Mekro nie miała w tym meczu żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa.
Na parkiecie wiało nudą
Już pierwszy set pokazał, że będzie to jednostronne spotkanie. Gospodynie pozwoliły bowiem rywalkom na zdobycie zaledwie 7 pkt. Na dodatek, ten bardzo skromny dorobek punktowy Spartakus i tak zawdzięcza głównie kilku zepsutym zagrywkom świecianek. Joker na ogół serwował bardzo dobrze. Nie były to może zbyt mocne zagrywki, ale w zupełności wystarczyły, by sprawić wiele problemów rywalkom, które wielokrotnie oddawały punkty po asach serwisowych. Druga partia była podobna. Siatkarkom z Lniana udało się, co prawda, zdobyć 10 punktów, ale to i tak kompromitujący wynik jak na mecz siatkarski. Nieco ciekawsza była trzecia partia. Spartakus powalczył trochę na siatce. Zdobył kilka punktów blokiem i przy stanie 12:7 wydawało się nawet, że będzie w stanie jeszcze nawiązać walkę. Ale nic z tych rzeczy. Świecianki chciałby najwyraźniej jak najszybciej zakończyć ten mecz. Kilka kolejnych silnych ataków Olgi Butt-Husaim, dobra gra Justyny Opoń i Małgorzaty Depki pozbawiły złudzeń przeciwniczki. Set zakończył ich wygraną do 10. Na tle tak słabo spisujących się siatkarek z Lniana, trudno wyróżnić, którąś z zawodniczek Jokera.
Derby bez historii
- Szczerze mówiąc spodziewałem się, że Lniano postawi większy opór. Na wyjeździe też wygraliśmy 3:0, ale tam zawodniczki Spartakusa podjęły walkę, a ten mecz przejdzie chyba bez historii – powiedział po spotkaniu Sławomir Jopek, drugi trener Jokera-Mekro Świecie.
<!** reklama>Po wcześniejszej porażce 2:3 w Mogilnie, Joker i tak najprawdopodobniej zajmie drugie miejsce w lidze, gwarantujące zresztą udział w turnieju półfinałowym. Być może, odbędzie się on na początku marca w Świeciu. Działacze Jokera podjęli już w tej sprawie starania. Gdyby tak się stało, kibice w Świeciu przez trzy dni oglądaliby zmagania czterech drużyn. Oprócz Jokera-Mekro, wystąpiliby w nim mistrz trzeciej ligi województwa pomorskiego i zachodnio-pomorskiego oraz wicemistrz z Wielkopolski.
Warto wiedzieć
- Joker-Mekro Świecie - Spartakus Lniano 3:0 (7, 10, 10)
- Joker-Mekro: Olga Butt-Husaim, Justyna Opoń, Joanna Święcicka, Małgorzata Depka, Katarzyna Wenerska, Marta Starszak, Maja Glama, Monika Binerowska, Aleksandra Iwaszko.
- Spartakus: Kamila Bracichowska, Patrycja Górecka, Magdalena Jasińska, Agnieszka Stawikowska, Joanna Herman-Piotrowska, Sabina Rożek.