W czasie wakacji zawsze są mniejsze zapasy krwi, a potrzeby zawsze większe. Nie ma jednak mowy, by zabrakło jej dla najbardziej potrzebujących.
Jakie grupy krwi są najbardziej potrzebne w naszym regionie? Na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa znajduje się osiem symbolicznych kropelek. Każda informuje, jaka krew jest najbardziej poszukiwana. Najbardziej brakuje teraz grup: 0 Rh+, B Rh+, A Rh-, 0 Rh-, B Rh- oraz AB Rh-.<!** reklama>
Nie dosyć, że zapotrzebowanie latem rośnie (bo więcej jest wypadków), to jeszcze chętnych krwiodawców jest mniej. Zawsze też można otrzymać potrzebne zapasy od innych krajowych ośrodków, jednak lepiej mieć na miejscu własne. - Na szczęście, mamy spore rezerwy, które nie pozwolą na to, by zabrakło krwi w nagłych przypadkach. Jej niedobór może prowadzić do przesuwania niektórych zabiegów - mówi dyrektor do spraw medycznych Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. dr. E. Warmińskiego w Bydgoszczy, dr n. med. Jarosław Szułczyński.
- Kiedyś w naszym szpitalu też mieliśmy punkt krwiodawstwa. Teraz korzystamy z innych źródeł. System działa jednak bardzo sprawnie - twierdzi dr Szułczyński.
Problem z krwią jest podstawowy - nie można jej zastąpić niczym innym. Nie ma też możliwości jej produkcji. - Jest to lek, który nie ma żadnych innych odpowiedników. Dlatego tak go potrzebujemy - stwierdza doktor Szułczyński.
Zapotrzebowanie na krew zależy głównie od specyfiki placówki, która jej potrzebuje. Jeśli jest to szpital urazowy (w Bydgoszczy Szpital Uniwersytecki nr 1 im. Jurasza), jest ono większe. Zdarzają się sytuacje, kiedy od transfuzji zależy powodzenie operacji czy nawet ludzkie życie.
Gdzie można zostać dawcą? Przede wszystkim w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (w Bydgoszczy, przy ulicy Markwarta 8). Swoje oddziały terenowe centrum ma, m.in., we Włocławku, Chełmnie, Nakle i Radziejowie. Poza tym, często organizuje się akcje w mobilnym krwiobusie.
- Gorąco zachęcam do oddawania krwi. Latem ludzie wyjeżdżają na urlopy. Przez to mamy mniej osób, które mogą nam pomóc. Dlatego namawiam do oddania krwi tych, którzy są w mieście. Niestety, nie ma wakacji od chorób - mówi dyrektor RCKiK, Paweł Wojtylak.