Skra po przemeblowaniu

Dziś o godz. 19.00 w Bełchatowie Skra zmierzy się z Delectą Bydgoszcz (relacja w radiu PiK). Bez względu na dotychczasowe wyniki w tym sezonie faworytem meczu są gospodarze, w barwach których występują byli gracze z Bydgoszczy, m.in. Woicki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199515" sub="Przez blok Skry dzisiaj będzie próbował się przebić m.in. Andrzej Wrona. W okienku Paweł Woicki. FOT.: Tymon Markowski">

Delecta jeszcze nie wygrała ze Skrą w PlusLidze, toteż ma wielką chrapkę na historyczny sukces. Zapowiada się dzisiaj ciekawe spotkanie. Czego kibice mogą się po nim spodziewać?<!** reklama>

Myślę, że dobrego widowiska. Nasi rywale dysponują dobrymi siatkarzami. Mają w składzie Stephane’a Antigę, który jest w Bełchatowie bardzo szanowany i młodych ambitnych graczy. Tradycyjnie podejdziemy do niego bardzo skoncentrowani. Zawsze tak jest, gdy walczymy z Delectą. Bydgoszczanie posiadają mocny zespół. Będziemy musieli uważać do samego końca.

A jak pan ocenia możliwości drużyny, w której kiedyś występował?

Są dość spore, co zresztą było widać w ostatnim pojedynku, w którym Delecta pokonała u siebie gładko mistrza Polski. Nie wiem tylko, jaka jest jej sytuacja kadrowa, bo brak Marcina Wiki jest jednak sporym osłabieniem.

Czy w spotkaniu z Delectą Skra będzie pod większą presją?

My zawsze gramy pod presją i o zwycięstwo. Tylko to się dla nas liczy. Obojętnie, gdzie występujemy i co jest stawką rywalizacji.

Ale po trzech przegranych meczach z najlepszymi zespołami w polskiej lidze i to w czterech kolejkach, co nie zdarzyło się wcześniej, z pewnością bardziej potrzebujecie punktów.

Staramy się o tym nie myśleć, bardziej zależy nam na tym, żeby się skupić na najbliższych pojedynkach. Rozpamiętywanie tego co było, przy tak wielkiej liczbie zawodów, które mamy w kalendarzu przez cały rok, bo trzeba również liczyć Ligę Mistrzów, naprawdę nie ma sensu.

Ale Skra nie przyzwyczaiła kibiców do tylu porażek naraz...

Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Oczywiście, szkoda, że nie zdobyliśmy do tej pory więcej punktów, lecz gramy dalej.

Czy odejście trzech bardzo dobrych graczy przed sezonem było dla pana dużym zaskoczeniem?

Trudno mi powiedzieć, bo taki już jest los sportowców. Musimy się do nowej sytuacji przyzwyczaić.

Tyle, bardzo oszczędny w słowach, Paweł Woicki. Prezes Skry Bełchatów, Konrad Piechocki, na łamach „Przeglądu Sportowego” dodał:

- Zachowujemy spokój. Liczby to jedno, a okoliczności drugie. My mamy trzech graczy w podstawowym składzie, którzy przed rokiem byli u nas rezerwowymi i Mariusza Wlazłego na nowej pozycji, czyli tak naprawdę czterech nowych!

Terminarz gier 6. kolejki. Sobota: Skra - Delecta (19.00), Resovia - AZS Wkręt-met Częstochowa (17), Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce (18.30, Polsat Sport i Polsat Sport News), AZS Indykpol Olsztyn - Politechnika Warszawska (17.00).

Wynik wczorajszego meczu Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel podaliśmy na stronie 24.