Na skokach narciarskich najwięcej w tym sezonie zarabia Kobayashi
Premiami nagradzani są skoczkowie, którzy dany konkurs indywidualny zakończyły w czołowej "30", czyli awansowali do drugiej serii. Za wygraną dostaje się 13 tys. franków szwajcarskich, za 30. miejsce - 100 CHF. Dodatkowo płatne jest zwycięstwo w kwalifikacjach przed zawodami, wycenione na 3 tys. Przez typowy weekend (tu nie są liczone starty drużynowe), przy dwóch konkursach indywidualnych, do zgarnięcia się jest 26 tys. CHF. Ponadto w zestawieniu uwzględniono bonusy za zwycięstwa w minicyklach. A triumf w Turnieju Czterech skoczni to extra 100 tys.
W TCS triumfował właśnie Kobayashi, to w dużej mierze dzięki tej nagrodzie jest na czele finansowej klasyfikacji. Japończyk oficjalnie zarobił 243 750 CHF. Przy średnim kursie franka szwajcarskiego 4,58 PLN (z dnia 11.02.2024) daje to 1,116 mln złotych. Całkiem nieźle, jak na dwa i pół miesiąca skakania (sezon ruszył 24 listopada 2023 r.).
Na liście płac jest aż 66 nazwisk, w tym sześciu Polaków. Nasza czołowa trójka jest bardzo blisko siebie, a najwięcej zarobił Aleksander Zniszczoł - 25 000 CHF, czyli 114 500 PLN.
Lista premii za konkursy PŚ w skokach narciarskich
Stan po zawodach w Lake Placid (11.02.2024)
- 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 243 750 CHF
- 2. Stefan Kraft (Austria) 184 900
- 3. Andreas Wellinger (Niemcy) 151 550
- 4. Anze Lanisek (Słowenia) 95 350
- 5. Jan Hoerl (Austria) 89 800
- 6. Lovro Kos (Słowenia) 81 350
- 7. Michael Hayboeck (Austria) 79 800
- 8. Pius Paschke (Niemcy) 70 900
- 9. Marius Lindvik (Norwegia) 67 900
- 10. Karl Geiger (Niemcy) 67 650
- ...
- 23. Aleksander Zniszczoł (Polska) 25 000
- 24. Dawid Kubacki (Polska) 24 800
- 25. Piotr Żyła (Polska) 24 550
- 29. Kamil Stoch (Polska) 13 700
- 39. Paweł Wąsek (Polska) 6700
- 64. Maciej Kot (Polska) 700
