Wstrząsy dochodziły do 8,4 stopni w skali Richtera i powracały kilka razy w piątek nad ranem. Epicentrum znajdowało się około stu kilometrów od miejscowości Pijijiapan w stanie Chiapas na południu Meksyku na głębokości 67 kilometrów.
Mocne wstrząsy były odczuwalne także w środkowej części kraju, w tym w oddalonej o tysiąc kilometrów od epicentrum stolicy kraju - mieście Meksyk. W tej liczącej ponad 20 milionów mieszkańców metropolii trzęsły się budynki, a ludzie w panice uciekali na ulice, informuje agencja AFP.
Meksyk | Trzęsienie ziemi w Meksyku
Źródło: MX Azteka/x-news
Jeden z przebywających w stolicy Meksyku turystów Luis Carlos Briceno powiedział w rozmowie z Agencją Reuters, że nigdy w życiu nie był w miejscu, w którym ziemia trzęsła się tak bardzo. Wiele domów w stolicy i okolicach pozbawionych jest prądu. Najwięcej ofiar było natomiast w okolicach miasta Pijijiapan, które znajdowało się najbliżej epicentrum trzęsienia. Ludzie ginęli tam pod gruzami domów i upadających drzew.
Władze stanu Chiapas, który został najbardziej dotknięty trzęsieniem poinformowały, że zniszczone zostały m.in. domy, szkoły i szpitale oraz wezwały ludzi, którzy mieszkają na wybrzeżu Pacyfiku do opuszczenia swoich domów. Związane jest to z możliwością wystąpienia ogromnych fal tsunami.
Ostrzeżenie przed nimi zostało wydane także dla wybrzeży kilku innych krajów, w tym: Gwatemali, Hondurasu, Nikaragui, Panamy i Kostaryki. Do tej pory nie wydano natomiast ostrzeżeń o tsunami dla zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. W ratowanie rannych i usuwanie skutków trzęsienia meksykański rząd zaangażował straż pożarną, policję oraz część oddziałów wojskowych.
Do zachowania spokoju wezwał mieszkańców swojego kraju także prezydent sąsiedniej Gwatemali Jimmy Morales Cabrera. W wystąpieniu telewizyjnym poinformował, że w wyniku trzęsienia ziemi ucierpiało wiele budynków w zachodniej części kraju. Dodał, że dotychczas ma informacje tylko o jednej ofierze śmiertelnej.